– Myślałem, że nie będzie mi dane przeżyć już takiego momentu, w którym jako kapitan będę mógł wznieść w górę puchar. Mimo tego, że mam 35 lat, to jest to dopiero mój pierwszy klubowy sukces w Europie – powiedział w mediach klubowych po wygraniu Challenge Cup środkowy Projektu Warszawa, Andrzej Wrona.
Spełnili swoje marzenia
Siatkarze Projektu Warszawa zapisali się w historii europejskiej siatkówki. We wtorkowy wieczór przypieczętowali we Włoszech zdobycie Challenge Cup, pokonując 3:1 Vero Volley. Był to dla nich pierwszy sukces w europejskich pucharach. – Jest to spełnienie moich marzeń. To zwycięstwo smakuje fenomenalnie. Myślałem, że nie będzie mi dane przeżyć już takiego momentu, w którym jako kapitan będę mógł wznieść w górę puchar. Mimo tego, że mam 35 lat, to jest to dopiero mój pierwszy klubowy sukces w Europie – wyznał środkowy, Andrzej Wrona.
We Włoszech Projekt postawił kropkę nad „i”. Decydująca była premierowa odsłona, w której dali o sobie znać sędziowie, a o jej losach decydowała gra na przewagi. – Najważniejsza była końcówka pierwszego seta. Wydawało nam się, że już ją wygraliśmy. Dalej nie jestem przekonany, że tak się nie wydarzyło, ale sędziowie podjęli inną decyzję. Bardzo trudne dla nas było to, aby zachować koncentrację i wygrać go po raz drugi. W kolejnym secie pokazaliśmy, która drużyna jest lepsza i efektownie przypieczętowaliśmy zdobycie pucharu – dodał doświadczony środkowy.
Kolejny puchar do zdobycia
Podopieczni Piotra Grabana przez Challenge Cup przeszli jak burza. Rozegrali 10 meczów i wszystkie je wygrali, a w pokonanym polu pozostawili rywali ze Słowenii, Francji, Rumunii, Finlandii i Włoch. – Zrobiliśmy kawał dobrej roboty przez cały Challenge Cup. Było dużo podróży i dużo grania. Naszym celem było zwycięstwo. Cieszę się, że udało nam się go zrealizować, bo nikt z nas nie byłby zadowolony z drugiego miejsca. Przez dwa dni będziemy cieszyć się tym sukcesem, ale od czwartku skupiamy się już na Pucharze Polski. Jedziemy do Krakowa, aby wygrać puchar, chociaż szanujemy inne drużyny – zakończył przyjmujący, Artur Szalpuk.
Zobacz również
Śmieszne pieniądze dla Projektu za triumf w Challenge Cup
źródło: Projekt Warszawa
