Nie było większych emocji w drugim półfinałowy meczu Pucharu CEV. Włoska drużyna Vero Volley Monza rozbiła Galatasaray Stambuł 3:0. Turecka drużyna była tłem dla rozpędzonych gospodarzy. W żadnej partii nie podjęła rywalizacji. Mecz był jednostronnym popisem gospodarzy.
Zaledwie 70 minut potrzebowali siatkarze włoskiej drużyny Monza Volley. Wygrali oni dosyć pewnie z turecką drużyną Galatasaray Stambuł. Mecz nie miał większej historii, toczył się pod wyraźne dyktando gospodarzy. Przyjezdni mieli słabą skuteczność w ataku. W całym meczu wyniosła ona zaledwie 35%. W żadnym z setów turecka drużyna nie przekroczyła bariery 20 punktów. Siatkarze z Monzy byli lepsi w bloku (12-3), w polu zagrywki (7-2). Liderem Vero był Stephen Maar zdobywca 16 punktów. Dla ekipy znad Bosforu 15 punktów zdobył Miran Kujundzić. Patrząc na wynik tego spotkania rewanż wydaje się być czystą formalnością. Wiele wskazuje na to, że ekipa z Półwyspu Apenińskiego będzie finałowym rywalem Projektu Warszawa.
Vero Volley Monza (ITA) – Galatasaray Stambuł (TUR) 3:0
(25:17, 25:14, 25:16)
Składy zespołów:
Vero: Loeppky (11), Maar (16), Galassi (9), Gil Kreling (2), Di Martino (5), Szwarca (12), Gaggini (libero) Visić (1), Mujanović (2), Bertta (2)
Glatasaray: Hadrava (11), Gungor (4), Kujundzić (15), Kaara,su (2), Zimmermann, Durmaz (1) Hatipoglu (libero) oraz Mijailovic, Tumer (1), Acar
Zobacz również:
Wyniki 1/2 Pucharu Challenge mężczyzn
źródło: inf. własna