Mistrzowie Polski zapisali na swoim koncie kolejny komplet punktów do tabeli PlusLigi. Jastrzębski Węgiel w starciu z Indykpolem AZS-em Olsztyn nie stracił ani jednego seta. Gospodarze nie grali źle, ale to było za mało na liderów klasyfikacji.
Początek bez pośpiechu
Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia gości 3:0. Olsztynianie szybko wzięli się do odrabiania strat. Przy zagrywce Rafała Szymury jastrzębianie ponownie uzyskali trzy punkty przewagi (8:5). Wynik falował. Gdy zagrywkę w aut posłał Jurij Gladyr, zrobiło się już tylko 9:8 dla gości. Po ataku ze środka Szymona Jakubiszaka był remis po 10. Obie drużyny psuły zagrywki, co spowalniało tempo spotkania. Najpierw zatrzymany został Alan Souza, a następnie Nicolas Szerszeń i jastrzębianie wyszli na prowadzenie 16:14. O czas poprosił trener Javier Weber. Po zatrzymaniu Tomasza Fornala olsztynianie wyszli na prowadzenie 17:16. Autowy atak Alana dał dwa punkty przewagi Jastrzębskiemu Węglowi (23:21). Finalnie, po ataku Gladyra, pierwszego seta wygrali jastrzębianie 25:22.
Druga partia rozpoczęła się od punktowej zagrywki Joshuy Tuanigi. Szybko jednak jastrzębianie złapali wiatr w żagle. Przy zagrywkach Szymury wypracowali przewagę 7:3 i o czas poprosił trener Weber. Po ataku Nicolasa Szerszenia olsztynianie odrobili dwa punkty. Po bloku na Jeanie Patry’m gospodarze doprowadzili do remisu po 9. Gdy w aut zaatakował Szymura, AZS wyszedł na prowadzenie 11:10. Potem jednak to as właśnie Szymury dał dwa „oczka” przewagi gościom (15:13). Po świetnym ataku Patry’ego jastrzębianie byli o cztery oczka lepsi (20:16). Goście utrzymali przewagę do końca seta, wygrywając 25:20 po błędzie zagrywki Moritza Karlitzka.
Postawili kropkę nad „i”
Świetnie trzeciego seta rozpoczęli gospodarze, ale rywale szybko zerwali się do walki. Gdy Armoa posłał piłkę po antence, zrobiło się 5:5. Pojedynczy blok Fornala dał jastrzębianom dwa „oczka” przewagi (7:5). Gdy potrójny blok zatrzymał Szerszenia, zrobiło się już 10:7 dla Jastrzębskiego Węgla. Atak Tomasza Fornala ze skrzydła zwiększył przewagę gości do stanu 16:11. Olsztynianie walczyli o zmniejszenie strat, po ataku Szerszenia było 17:15 dla jastrzębian. Zepsuty atak Fornala dał remis 18:18. W końcówce, po zagrywce Norberta Hubera, mistrzowie Polski wyszli na dwa punkty przewagi (21:19). Finalnie, po ataku Patry’ego, Jastrzębski Węgiel triumfował 25:22 i w całym meczu 3:0.
MVP: Norbert Huber
Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel 0:3
(22:25, 20:25, 22:25)
Składy zespołów:
AZS Olsztyn: Alan (4), Karlitzek (10), Jakubiszak (6), Sapiński (7), Szerszeń (12), Tuaniga (2) Hawryluk (libero) oraz Armoa (5), Jankiewicz i Szymandera (1)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti (1), Patry (10), Gladyr (4), Fornal (15), Szymura (9), Huber (9), Popiwczak (libero) oraz Skruders i Sclater
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
