Rozpoczęła się ćwierćfinałowa rywalizacja w Pucharze Challenge siatkarek. W pierwszej serii gier doszło do niemocy drużyn z Rumunii oraz Grecji. Z kolei Izabella Rapacz zaliczyła udany występ i wraz z VC Wiesbaden przybliżyła się do półfinału rozgrywek. Ekipa z Niemiec była jedyną, która wygrała swoje spotkanie w stosunku 3:0.
DOBRY WYSTĘP RAPACZ
VC Wiesbaden wygrał na wyjeździe z PAOK-iem Saloniki 3:0. Było to jedyne zwycięstwo w takim stosunku spośród wszystkich czterech spotkań. Sam pojedynek nie miał specjalnie większej historii, drużyna ze środkowej części Niemiec pewnie triumfowała w setach, kolejno do: 18, 22 i 14. Przyjezdne skupiły swoją grę przede wszystkim na skrzydłach, rozkładając siły po równo. Najlepiej punktującą siatkarką okazała się Nina Herelova, która zgromadziła 13 oczek, ale tuż za nią były Izabella Rapacz oraz Jaidyn Blanchfield, które zdobyło po 11 punktów. Polsko-amerykańska zawodniczka atakowała ze skutecznością 32%.
GRECKA NIEMOC
PAOK nie był jednak jedyną drużyną z Grecji, która przegrała w pierwszej serii gier ćwierćfinału. Nie poradził sobie także Panathinaikos Ateny, które przed własną publicznością przegrał 1:3 z Neptunes Nantes. Siatkarki ze stolicy Grecji w drugim secie było stać na triumf 27:25, ale w każdym pozostałym uległy do 21. Drużyna z Francji zobrazowała, co oznacza szczelna gra blokiem, gromadząc aż 12 punktów tym aspektem, podczas gdy gospodynie tylko 4. Najbardziej dla Neptunes zasłużyła się Taylor Mims, która swojej ekipie dostarczyła 21 punktów.
DRUŻYNY Z RUMUNII NA TARCZY
Igor Gorgonzola Novara we własnej hali pokonał CSO Voluntari 2005 3:1. Po dwóch pierwszych odsłonach tablica wyników wskazywała na remis, ale drużyna z Włoch wykazała się większą koncentracją w dalszym etapie meczu, wygrywając kolejno do 13 i 17. Największą cegiełkę do tego triumfu dołożyła Wita Akimowa, która wywalczyła 22 punkty (17 atak, 3 asy, 2 blok). Ekipa z Piemontu kapitalnie spisała się w bloku, notując w nim 13 oczek, a także polu serwisowym, “częstując” formację z Piemontu 9 asami.
Druga z drużyn z Rumunii także przegrała. CSM Lugoj musiał uznać wyższość Nilüfer Belediye Bursa, który wygrał na wyjeździe 3:1. Trzy pierwsze części pojedynku stały na wysokim, wyrównanym poziomie, jednak czwarta była już pokazem siły podopiecznych Vitala Heynena. Ekipa z północno-zachodniej części Turcji oparła swoją grę na Lucilli Gicquel oraz Laurze Kunzler, które zdobyły odpowiednio 27 i 21 punktów. Dla porównania – w szeregach CSM najlepiej punktującą była Jelizaweta Ruban, autorka 17 oczek.
Zobacz również:
Wyniki Pucharu Challenge siatkarek
źródło: inf. własna
