W chińskim Hangzhou rozpoczęły się Klubowe Mistrzostwa Świata kobiet. Obydwa spotkania pierwszego dnia rozgrywek zakończyły się pewnymi zwycięstwami 3:0. W grupie A prowadzenie objęła lokalna drużyna Tianjin Bahai Bank, natomiast w grupie B – turecki VakifBank Gunes Stambuł.
Szybkie otwarcie
W pierwszym spotkaniu tegorocznych rozgrywek spotkały się Turczynki z Vakifbank oraz Wietnamki ze Sport Center. Mecz rozpoczął się od wyrównanej rywalizacji, aż do stanu 10:8. W tym momencie w grze zespołu z Wietnamu wszystko się posypało, a Turczynki skutecznie wykorzystywały niemoc rywalek. Zawodniczki Vakifbank złapały wiatr w żagle i były nie do zatrzymania, ostatecznie kończąc inauguracyjną partię 25:10. Kolejne dwa sety przebiegały już pod pełną kontrolą Turczynek, które były faworytkami tego spotkania.
Druga partia dawała chwilami nadzieję na odbudowanie wyniku Sport Center, jednak gra Turczynek była znacznie dokładniejsza i bardziej skuteczna, co doprowadziło ostatecznie do wyniku 25:15. Dużo gorzej wyglądał ostatni set, w którym Wietnamki straciły już jakąkolwiek wolę walki. Partia zakończyła się wynikiem 25:13, pomimo niemalże równej ilości błędów po stronie obydwu zespołów.
Vakifbank Gunes Stambuł – Sport Center 3:0
(25:10, 25:15, 25:13)
Składy zespołów:
Vakifbank Gunes Stambuł: Acar (16), Akbay (21), Aykac (5), Bascan (11), Busa (12), Demirel (13), Frantti (1), Guimaraes (10), Gunes (18), Kurutasu (14), Ogbogu (7), Ozbay (3), Thompson (23), van Aalen (20).
Sport Center 1: Dinh Thi Tra (23), Doan Thi Lam (19), Doan Thi Xuan (17), Hoang Thi Kieu (11), Le Thi Thanh Lien (1), Ly Thi Luyen (22), Nguyen Huynh (21), Nguyen Khanh Dang (12), Nguyen Thi Trinh (15), Pham Thi Nguyet (8), Tran Thuy (9), Tran Tu Linh (20), Vi Thi Nhu (16), Vo Thi Kim (14).
Azja górą
Drugie spotkanie pierwszego dnia turnieju rozegrał chiński Tianjin oraz brazylijski Minas. Pierwsza partia była bardzo wyrównana, a w końcówce przewagę zaczęła budować drużyna gości, aż do stanu 20:22. Od tego momentu Brazylijki nie mogły jednak skończyć żadnej akcji, co skutecznie wykorzystała drużyna gospodarzy. Set zakończył się zwycięstwem Tianjin 25:22. W drugiej partii gra od początku do końca przebiegała pod dyktando Chinek, kończąc się wynikiem 25:16. Kluczowe znaczenie miała ilość błędów po stronie Brazylijek, która była niemalże dwukrotnie większa, niż po stronie gospodarzy.
Trzeci set rozpoczął się od rywalizacji punkt za punkt i wydawał się dawać nadzieję zespołowi z Brazylii na zawalczenie o zmianę wyniku meczu. Tak się jednak nie stało, a zawodniczki Tianjin zagrały świetną końcówkę seta, gdzie od stanu 21:20, po serii niesamowitych zagrywek doprowadziły ostatecznie do triumfu 25:20.
Tianjin Bohai Bank – Gerdau Minas 3:0
(25:22, 25:16, 25:20)
Składy zespołów:
Tianjin Bohai Bank: Chen Boya (11), Dou Meng (12), Li Yingying (1), Liu Liwen (10), Liu Meijun (3), Vargas (4), Wang Yizhu (20), Wang Yuanyuan (15), Yang Yi (7), Yao Di (16), Yuan Xinyue (8), Zhang Shiqi (2), Zixuan Meng (13)
Gerdau Minas: Costa (7) Daroit (5), Ferreira (12), Gattaz (2), Guimaraes (3), Kudiess (8), Maisonnette (4), Menezes (6), Mitchem (11), Nascimento (9), Pena (16), Silva (18), Tomazoni (1), Vicente (14)
źródło: inf. własna