Siatkarze Cuprum Lubin musieli uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla w meczu 8. kolejki PlusLigi. Rozczarowania po ostatnim gwizdku nie ukrywał Adam Lorenc, atakujący lubińskiej drużyny. – Z tego meczu dało się wycisnąć zdecydowanie więcej, zwłaszcza w pierwszym i drugim secie. Sami jesteśmy sobie winni – powiedział zawodnik w rozmowie z Tomaszem Swędrowskim z Polsatu Sport.
Wycisnąć więcej
– Z tego meczu dało się wycisnąć zdecydowanie więcej, zwłaszcza w pierwszym i drugim secie, gdy wynik był na styku do połowy seta, a w końcówce nam rywale odjeżdżali. Spowodowane to było naszą dużą ilością błędów, więc sami jesteśmy sobie winni – surowo ocenił atakujący KGHM Cuprum. Adam Lorenc zdobył dla swojej drużyny 7 punktów, notując w ataku 43% skuteczności.
Zespół z Lubina w ostatni czasie miał problemy kadrowe, które z pewnością wpłynęły na jakość gry. – Mieliśmy swoje problemy zdrowotne. Myślę, że wychodzimy na prostą. Praktycznie cały skład był do dyspozycji, brakowało tylko Mateusza Masłowskiego, ale mam nadzieję, że do kolejnego meczu już będzie z nami – powiedział Lorenc.
W 9. kolejce ekipa z Lubina zmierzy się z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. – Nie pozostaje nic innego niż walczyć o punkty i mieć nadzieję, że uda się coś wyszarpać – zakończył atakujący KGHM Cuprum Lubin.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl