Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police po raz czwarty w historii swojego klubu sięgnęły po Superpuchar Polski. Podopieczne Marco Fenoglio w meczu o tegoroczne trofeum pokonały ŁKS Commercecon Łódź. Policzanki oddały w tym spotkaniu mistrzyniom Polski tylko jedną partię.
Pierwszy punkt w meczu obijając łódzki blok zdobyła Natalia Mędrzyk. Od początku ŁKS obrał sobie za cel w polu zagrywki Salihę Sahin. Świetnie w ataku radziła sobie Mędrzyk (6:5). Gra w środku seta zrobiła się znacznie bardziej wyrównana. Potem kolejna wykorzystana przez Valentinę Diouf kontra zmusiła trenera Fenoglio do poproszenia o pierwszą przerwę w meczu (14:11). To bardzo dobrze podziałało na drużynę. ŁKS w końcówce seta popełnił jednak zbyt dużo błędów własnych (22:19). To wybiło łódzkie siatkarki z rytmu. Agnieszka Korneluk zakończyła seta asem serwisowym (25:20).
ZRYW
Pomimo przegranej w końcówce trener Alessandro Chiappini postanowił nie zmieniać wyjściowego ustawienia. Martyna Łukasik rozpoczęła zaś partię w miejscu Salihy Sahin. Łodzianki się nie załamały, a Paulina Maj-Erwardt coraz lepiej ustawiała się w obronie (5:5). Jej koleżanki z zespołu miały jednak trudności w przebiciu się przez policki blok. Swoją ekipę serią dobrych zagrywek obudziła Witkowska. ŁKS rozegrał się na tyle, że trener Marco Fenoglio zdecydował się na zmianę rozgrywającej. Valentina Diouf prezentowała się znakomicie (19:15). Wynik seta i wyrównanie stanu meczu przypieczętowała atakiem ze środka Aleksandra Gryka (25:20).
Na trzeciego seta parę przyjmujących po stronie drużyn z Polic stanowiły Saliha Sahin i Martyna Łukasik. Dzięki skutecznej grze blokiem gospodynie szybko odskoczyły (4:1). Bruna Honorio bardzo szybko zmieniła Elizabeth Inneh-Vargę. Ponownie Chemik pomógł sobie wrócić do gry dobrą zagrywką. (14:13). Oba zespoły prowadziły wyrównaną walkę, tym razem w środkowej fazie seta. Gra w obronie dała policzankom okazję do objęcia prowadzenia. Kolejny kontratak po bloku wybiła Martyna Łukasik (19:15). Gospodynie zaś miały gigantyczne problemy ze skutecznością swoich akcji w ofensywie. Swoje w polu zagrywki zrobiła zaś Aleksandra Dudek. To nie zdało się na zbyt dużo, bo po palcach kiwnęła Sahin (24:20), a wynik seta przypieczętowała Bruna (25:20).
POD KONTROLĄ CHEMIKA
Na boisku ze względu na drobny uraz odniesiony w trakcie trzeciego seta przez Julitę Piasecką pozostała Aleksandra Dudek. Po stronie Chemika zaś pozostały Bruna Honorio i Dominika Pierzchała. Okazji w obronie nie wykorzystała Dudek, a kontrę szybko skończyła Iga Wasilewska. Gospodynie popełniały coraz więcej błędów w ataku i po autowym uderzeniu Dudek było już (11:8). Po przerwie na życzenie trenera Chiappiniego serię zagrywek dorzuciła Martyna Łukasik. Gra po stronie gospodyń wręcz się rozsypała. Amanda wyrzuciła kolejną piłkę w aut (18:10). Policzanki szły jak po swoje i chwilę później mogły cieszyć się z pierwszego trofeum w tym sezonie po skutecznym ataku Salihy Sahin (25:17).
MVP: Martyna Łukasik
ŁKS Commercecon Łódź – Grupa Azoty Chemik Police 1:3
(20:25, 25:20, 20:25, 17:25)
Składy zespołów:
ŁKS: Ratzke, Diouf, Witkowska, Gryka, Amanda, Piasecka, Maj-Erwardt (libero) oraz Zaborowska, Hryszczuk, Drabek, Dudek, Stefanik
Chemik: Kowalewska, Inneh-Warga, Korneluk, Wasilewska, Sahin, Mędrzyk, Grajber-Nowakowska (libero) oraz Łukasik, Pierzchała, Ding, Fedusio, Bruna
Zobacz również:
Galeria z meczu o Superpuchar
źródło: inf. własna