– Pierwsze zwycięstwo cieszy, ale chcemy ich jak najwięcej, więc będziemy starali się o następne – powiedział po wygranej w Siedlcach z miejscowym KPS-em Jędrzej Kaźmierczak, środkowy Chrobrego Głogów.
Pierwszego zwycięstwa w tym sezonie doczekali się siatkarze KGHM SPS Chrobrego Głogów, którzy na wyjeździe pokonali PSG KPS Siedlce. Dla obu zespołów było to niezwykle ważne spotkanie, bowiem plasują się w dolnej części tabeli. – Pierwsze zwycięstwo cieszy, ale chcemy ich jak najwięcej, więc będziemy starali się o następne – powiedział Jędrzej Kaźmierczak, środkowy Chrobrego.
Tie-break zadecydował o zwycięstwie
Podopieczni Dominika Walencieja źle weszli w mecz, ale odnaleźli się w drugiej odsłonie. Wprawdzie później przegrywali 1:2, lecz walczyli do końca, a to przyniosło efekt, bo zdołali triumfować w tie-breaku. – W pierwszym secie było ciężko, bo rywale naskoczyli na nas, aczkolwiek w drugiej partii graliśmy równo, a dopiero w jej końcówce odskoczyliśmy. Trzeci set był podobny do pierwszego, a wczwartym wyszarpaliśmy końcówkę. Na szczęście tie-break był już pokazem naszej dobrej gry – skomentował zawodnik drużyny z Głogowa, według którego kluczem do zwycięstwa było ograniczenie własnych błędów. – Bardzo mocno pomogło nam nie popełnianie błędów na zagrywce w ważnych momentach, zwłaszcza po dwudziestym punkcie, a do tego zostawiliśmy serducho na boisku – dodał.
W międzysezonowej przerwie w głogowskim zespole doszło do rewolucji kadrowej. Zostali w nim tylko Krzysztof Antosik i Mateusz Januszewski, a pozostali siatkarze są nowi. Potrzebny więc jest jeszcze czas, aby Dominik Walenciej poukładał wszystkie klocki głogowskiej układanki. – Dalej uczymy się siebie wzajemnie. W drużynie jest 12 nowych osób, więc nie jest łatwo tak od razu się zgrać. Według mnie zgranie jest jednak kwestią czasu, a wtedy będziemy grali coraz lepszą siatkówkę – zaznaczył środkowy Chrobrego.
Chcą pójść za ciosem
Przed głogowianami kolejny wyjazdowy pojedynek. W najbliższy weekend zmierzą się w Nowej Soli z miejscową Astrą, która zanotowała niezwykle udany początek sezonu. – Obie drużyny są napędzone ostatnim zwycięstwem. Szczególnie rywale, którzy wygrali 3:0 z drużyną z Chełma. Dlatego też przed nami ciężki mecz, tym bardziej, że zagramy na wyjeździe. Postaramy się zaprezentować najlepszą naszą siatkówkę i może uda nam się sprawić jakąś niespodziankę – zakończył Jędrzej Kaźmierczak.
Zobacz również:
Witold Chwastyniak: W głowie siedzi nam bojaźń
źródło: inf. własna