Już za chwilę zespoły TAURON Ligi rozpoczną sezon 2023/2024. Do drużyny mistrza Polski – ŁKS Commercecon Łódź – najpóźniej dołączyły reprezentantki Polski i Brazylii – Kamila Witkowska i Roberta Ratzke. Obie miały okazję zagrać ze swoim zespołem w dwóch sparingach przeciwko MOYA Radomce Radom. – Oczywiście celujemy w obronę tytułu. Nie będzie to łatwe i czeka nas długa droga. Mamy dużo pracy do wykonania, ale wierzę, że temu sprostamy – powiedziała Roberta Ratzke w rozmowie z mediami klubowymi.
Nie było czasu na odpoczynek
Czy dla Roberty Ratzke było to trudne lato? Rozgrywająca nie ukrywała, że wszystkie rozegrane turnieje były wymagające, szczególnie kwalifikacje olimpijskie. – Moje ciało już się do tego przyzwyczaiło. Na pewno nie jest łatwo. W szczególności te kwalifikacje i presja turnieju z tym związana. Rozegrałyśmy siedem meczów w osiem, dziewięć dni. To było szalone – przyznała Brazylijka, która może cieszyć się z awansu na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie.
Rozgrywająca starała się również śledzić zmagania kwalifikacyjne reprezentacji Polski, w której grała jej koleżanka z ŁKS Commercecon Łódź – Kamila Witkowska. Roberta cieszy się również z powrotu do drużyny. – Dopingowałam Polskę w łódzkich kwalifikacjach! Cieszę się, że wróciłam i cieszę się, że mogłam poznać nowe zawodniczki.
Roberta miała okazję rozegrać z Łódzkimi Wiewiórami zaledwie dwa mecze towarzyskie. Jak je oceniła? – Były interesujące. Pierwszy raz zagrałyśmy już w komplecie. Oczywiście jest wiele rzeczy do poprawy i wiemy, że możemy grać lepiej, niż to co pokazałyśmy tutaj. Cieszę się, że już zaczęłam grać z klubem i rzecz jasna dobrze jest zacząć od zwycięstwa. Mamy ciekawy i fajny zespół z nowymi dziewczynami i jestem podekscytowana, że już za chwilę zaczynamy ligę.
Rozgrywająca podkreśliła, że przed zespołem stanie dużo wyzwań w nowym sezonie. – Oczywiście celujemy w obronę tytułu. Nie będzie to łatwe i czeka nas długa droga. Mamy dużo pracy do wykonania, ale wierzę, że temu sprostamy – zakończyła Roberta Ratzke.
Łódź drugim domem
Awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu wywalczyła również reprezentacja Polski, w której oglądaliśmy Kamilę Witkowską. Środkowa również nie miała czasu na odpoczynek, ale podkreśliła, że Łódź, w której biało-czerwone rozgrywały kwalifikacje, zdążyła już stać się dla niej drugim domem. – To prawda, że nie było czasu ani na świętowanie, ani na odpoczynek. Ale zdradzę, że w Łodzi podczas kwalifikacji czułam się jak w domu. Cieszę się, że jestem w klubie, że mogę przeżywać znowu emocje razem z Wiewiórami.
Reprezentantka Polski przez część sezonu kadrowego musiała rehabilitować się w związku z kontuzją pleców, ale zapewnia, że obecnie wszystko z jej zdrowiem jest w porządku. – Szczerze powiem, że to był dla mnie trudny czas i fizycznie, i psychicznie, ale jakoś udało się z tego wykaraskać. W chwili obecnej jestem w normalnym treningu. Nasz klub cały czas współpracuje z kadrą, żebym była w optymalnej formie. Ale nie ukrywam, że gdzieś z tyłu głowy jest obaw, czy to się nie odnowi. Mam nadzieję, że praca z fizjoterapeutami pomoże mi być ciągle w dobrej kondycji.
Dla Kamili Witkowskiej sparingi z Radomką były jedyną możliwością zgrania się z zespołem w warunkach meczowych. – Mamy zupełnie inny zespół niż w tamtym roku, mimo iż zmieniło się kilka zawodniczek. Ciężko oceniać coś po dwóch, trzech wspólnych dniach. Myślę, że mamy fajne rzeczy, które nie występowały w tamtym sezonie. Mam nadzieję, że wykorzystamy to w grze – podkreśliła środkowa.
Kto będzie najlepszy w pierwszej części rundy zasadniczej TAURON Ligi?
- Chemik Police (34%, 317 głosów)
- Rysice Rzeszów (28%, 259 głosów)
- ŁKS Łódź (17%, 157 głosów)
- BKS Bielsko-Biała (8%, 71 głosów)
- Budowlani Łódź (7%, 68 głosów)
- Radomka Radom (7%, 64 głosów)
głosujących: 936
źródło: lkscommerceconlodz.pl, opr. własne