W najbliższy piątek swoje rozgrywki zainauguruje I liga kobiet. Na zapleczu TAURON Ligi będzie rywalizowało czternaście zespołów. W sezonie 2023/2024 ciężko wskazać zdecydowanego faworyta. Poniżej oceniamy szanse poszczególnych zespołów, komu przypadnie awans a komu spadek przekonamy się na wiosnę 2024 roku.
NIEKTÓRE ZESPOŁY WYBIJAJĄ SIĘ PONAD RESZTĘ STAWKI
Wysokich aspiracji nie ukrywa Sokół Mogilno szeregi którego wzmocniło kilka czołowych zawodniczek I ligi. Sandra Świętoń, Katarzyna Urbanowicz, Paulina Brzoska czy Aleksandra Cabaj powinny zagwarantować dobry wynik. Drużynę w nowym sezonie będzie prowadził Mikołaj Mariaskin, który w minionym sezonie był asystentem Wiesława Popika w Stali Mielec. – I liga w nowym sezonie będzie bardzo wyrównana. Trzeba będzie włożyć dużo energii aby wygrać każdy mecz. Chcemy zagrać w lidze dobrze – powiedział szkoleniowiec mogilnianek.
Równie groźny powinien być zespół z Nowego Dworu Mazowieckiego. Szeregi LOS-u opuściło dziesięć zawodniczek, w ich miejsce klub pozyskał m.in. Malwinę Stachowiak, Martę Budnik, Agatę Plagę. W Nowym Dworze Mazowieckim nie ukrywają, że chcieliby wygrać ligę. Ekipa LOS-u rok po roku zajmowała odpowiednio trzecie, drugie, a teraz …? Trener Bartosz Kujawski potrafi wykrzesać ze swoich zawodniczek odpowiednią dyspozycję, co pokazał niejeden raz. Jak będzie w nowym sezonie?
Beniaminek z Piły z trenerem Damianem Zemło będzie groźną ekipą dla każdego. Pilanki mają w swoich szeregach doświadczone siatkarki, które w trudnych momentach powinny wziąć ciężar gry na siebie. Zespół z grodu Staszica powinien powalczyć o czołowe lokaty. Pomimo mocnego składu trener mocno tonuje nastroje. – Mamy w planach awans Piły do TAURON Ligi, bez nacisku i pośpiechu. W chwili obecnej ciężko pracujemy. Do tej chwili awansowaliśmy dwukrotnie. Mamy mocną drużynę, ale wiadomo, że teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. W naszym składzie pozostało osiem zawodniczek z poprzedniego sezonu, co rzadko się zdarza – stwierdził opiekun pilanek.
Mocnym, składem dysponuje także BAS Białystok oraz Legionovia Legionowo. Pierwszą z wymienionych drużyn wzmocniły siatkarki z TAURON LIGI (Maja Szymańska, Renata Biała, Magdalena Ociepa, Łucja Kuriata). Trenerem zespołu niezmiennie jest Sebastian Grzegorek, który poprowadzi ekipę z Podlasia z dobrym skutkiem. Legionovia zatrzymała większość zawodniczek w swoich szeregach. Mieszanka rutyny z młodością powinna przynieść dobre efekty.
KTO ZAGRA W PLAY-OFF?
W Płomieniu Sosnowiec doszło do dużej rewolucji kadrowej. Powtórzenie wyniku z minionego sezonu będzie bardzo trudne. – Marzy nam się powtórka, czyli awans do turnieju finałowego. Będzie bardzo ciężko, ponieważ liga się mocno spłaszczyła i nie ma już faworyta, jakim w ubiegłym sezonie była Stal Mielec. Jest natomiast kilka zespołów, które dokonały dużych wzmocnień. Pierwszym celem jest wejście do fazy play-off, która daje de facto możliwość gry o czwórkę. Na ten moment zamiarem jest gra w pierwszej ósemce – powiedział trener Płomienia Krzysztof Zabielny. Podobnie jak w Sosnowcu tak w Wieliczce oraz w Poznaniu doszło do dużych przetasowań w składzie. Obie te ekipy postawiły na zawodniczki młodzieżowe.
Ciekawych transferów dokonali działacze z Węgrowa, którzy nie kryją swoich aspiracji do gry w w fazie play-off. – W nowym sezonie zamierzamy grać w fazie play-off, jest to nasz cel minimum – podkreślił działacz Nike Przemysław Skulimowski. Cel ten mają zagwarantować siatkarki, które wzmocniły ekipę z Mazowsza: Monika Głodzińska, Paulina Wiśniewska, Karolina Hochołowska.
KILKA NIEWIADOMYCH PRZED STARTEM
Na co będzie stać obie drużyny z Podkarpacia? Zarówno w Jarosławiu jak i w Krośnie doszło do zmian. W Jarosławiu pierwszym trener został Maciej Tietianiec, szeregi „biszkoptów” wzmocniła Marcelina Gliniecka, która w minionym sezonie broniła barw Karpat Krosno. Czy jarosławianki poprawią wynik z ubiegłego sezonu i zagrają w fazie play-off? Częściową odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższy piątek w Sosnowcu, gdzie zainaugurują zmagania. W Krośnie też nie ukrywają, że ich celem jest gra w pierwszej ósemce. Nowym trenerem został Rafał Legień. – Trener Rafał Legień otrzymał od nas duży kredyt zaufania. Nie towarzyszy nam żadna presja w nowym sezonie. Naszym celem jest gra w fazie play-off wszystko co osiągniemy ponad to, będzie naszym dużym sukcesem – powiedział prezes Karpat Marcin Janusz.
Ciekawym składem dysponuje drugi z beniaminków ekipa MKS Copco Imielin. Dobre wyniki z meczów sparingowych powinny znaleźć przełożenie w lidze. Trener Rafał Kalinowski ma w swoich szeregach doświadczone zawodniczki (Angela Mroczek, Natalia Szmajduch, Maj Bodzęta), które powinny stanowić o sile i wartości drużyny.
Młoda ekipa z Kaszub – Wieżyca Stężyca powinna być groźna dla najlepszych drużyn o czym mogliśmy się przekonać w minionych sezonach. Podobnie powinna zagrać młoda ekipa Szkoły Mistrzostwa Sportowego ze Szczyrku, która dysponuje szerokim składem. Uczennice niejednokrotnie udowadniały, że potrafią grać z wyżej notowanymi zespołami.
Zobacz również:
Terminarz I ligi kobiet
źródło: inf. własna