Pod koniec września rozpoczynają się kwalifikacje olimpijskie. Dla wielu reprezentacji jest to najważniejszy moment tego sezonu. Brazylijczycy będą gospodarzami jednego z turniejów i liczą, że wywalczą awans na swoim terenie. Jak się okazuje, w Rio de Janeiro nie zobaczymy Joandry’ego Leala. Brazylijski przyjmujący zmaga się z urazem stawu kolanowego.
Brazylijczycy mogą pochwalić się co najmniej kilkoma medalami igrzysk olimpijskich, zdobytymi w XXI wieku. Awans na przyszłoroczne igrzyska, mogą wywalczyć już teraz na turnieju kwalifikacyjnym. Zmagania rozpoczną się pod koniec września, a Brazylijczycy będą gospodarzami jednego z turniejów.
za mało czasu
Jak podaje Brazylijska Federacja Piłki Siatkowej, przyjmujący reprezentacji Joandry Leal, nie weźmie udziału w turnieju. Powodem ma być kontuzja kolana, z którą od jakiegoś czasu zmaga się zawodnik. Oficjalnie przyczyną jest zapalenie ścięgna w kolanie. Według lekarzy, kontuzja nie jest poważna i Leal mógłby wrócić do treningów za około trzy tygodnie. Problemem jest to, że turniej rozpoczyna wcześniej i siatkarz nie zdąży się wyleczyć. Brazylijczycy rozważali różne rozwiązania, łącznie z tym by zabrać Leala na turniej i liczyć, że będzie gotowy na drugą część. Finalnie na liście trenera Renana Dal Zotto znalazł się inny przyjmujący – Lukas Bergmann.
W tym sezonie Leal opuścił niemal całą Ligę Narodów, którą Brazylijczycy skończyli na 5. miejscu. Przyjmujący leczył wtedy urazy po sezonie ligowym. Siatkarz próbował wrócić do formy w czasie Mistrzostw Ameryki Południowej, lecz kontuzja ponownie pokrzyżowała jego plany.
Brazylijczycy rozpoczną kwalifikacje olimpijskie 30. września. Ich przeciwnikami będą: Włochy, Iran, Kuba, Ukraina, Niemcy, Czechy oraz Katar. Awans uzyskają dwie najlepsze drużyny.
źródło: inf. własna, webvolei.com.br