– Pomimo, że więcej czasu spędziłam na ławce rezerwowych niż na boisku, to nie uważam, aby był to stracony czas. Wiele się nauczyłam i wiele rzeczy wyniosłam z treningów. Obecnie będę grała na pozycji przyjmującej w Legionovii – stwierdziła Katarzyna Bagrowska, która przenosi się do klubu I ligi.
Nauka została wyciągnięta
Katarzyna Bagrowska po dwóch sezonach spędzonych w Developresie Rzeszów powróciła do gry w I lidze. – Były to dla mnie dwa owocne sezony, jeżeli chodzi o naukę techniki, naukę systemu gry jaki panuje na profesjonalnym poziomie. Poza tym była to dla mnie bezcenna lekcja w profesjonalnym zespole. Gdybym miała cofnąć się o dwa lata, to na pewno wybrałam grę w Developresie. Doskonale zdawałam sobie sprawę, jaka będzie moja rola w drużynie. Na pewno ta praca na treningach przyniesie efekty w przyszłości – powiedziała zawodniczka.
Siatkarka przez dwa sezony siedziała na ławce rezerwowych. Miała jedynie pojedyncze epizody gry w ekipie z Podkarpacia. Pomimo tego zawodniczka wiele wyniosła z treningów i jest pełna optymizmu o swoją formę przed nowym sezonem. – Siedzenie na ławce przez dwa lata na pewno było dla mnie frustrujące. Często wiele widziałam z boku wiele rzeczy, grę w Developresie traktuję jako hartowanie charakteru, tego nauczyłam się w Rzeszowie. Moim mocnym atutem będzie gra w ataku oraz zagrywka. Poza tym jestem pozytywnie zaskoczona w elemencie przyjęcia, wiele się nauczyłam. Jeżeli chodzi o charakter, to na pewno motorem napędowym była Jelena Blagojević, w trudnych momentach potrafiła wiele dać drużynie – dodała nowa siatkarka Legionovii Legionowo.
Grająca na pozycji przyjmującej zawodniczka zdecydowała się na zmianę barw klubowych. Siatkarka nie zamierzała dłużej spędzać czas na ławce rezerwowych. – Po drugim sezonie brakowało mi sportowych emocji na boisku. Nie byłam zdecydowana na kontynuację kariery w Developresie. Moim celem była gra w pierwszej szóstce. Oferta z Legionowa była dla mnie najbardziej konkretna, dlatego zdecydowałam się na jej przyjęcie. Jeżeli chodzi o wypłacalność klubu z Legionowa, to zostałam uspokojona, klub jest wypłacalny. Zostałam pozytywnie zaskoczona organizacją klubu, jeżeli chodzi o treningi, merytorykę siatkarską. Pierwszy sparing przegrałyśmy 1:3 z LOS-em Nowy Dwór Mazowiecki, jednak nie należy z tego spotkania wyciągać daleko idących wniosków. Mam duży potencjał w drużynie i na pewno z niego skorzystamy – zakończyła przyjmująca.
źródło: I liga kobiet - Facebook, inf. własna