Sobotnia rywalizacja grupy A rozpoczęła się od meczu Ukrainy z Węgrami. Spotkanie od początku było bardzo zacięte, jednak w kluczowych momentach to Ukrainki były górą i to one ostatecznie mogły cieszyć się bez starty seta. W drugim spotkaniu tej grupy Słowenia zmierzyła się z Belgią. Na początku meczu widoczną przewagę miały Belgijki, jednak z każdą akcją coraz lepiej radziły sobie słoweńskie siatkarki. Ostatecznie jednak ze zwycięstwa mogła cieszyć się belgijska drużyna.
Początek meczu był wyrównany, a wynik oscylował wokół remisu (5:5) Długo nie trzeba było czekać, żeby na prowadzenie wyszła ukraińska drużyna (11:7). Węgierki starały się ze wszystkich sił doprowadzić do wyrównania, jednak ich zapędy szybko stłumiła dobra gra Ukrainek, które po chwili prowadziły 16:11. Ukraińskie zawodniczki niemal całkowicie przejęły kontrolę nad wydarzeniami na boisku, nie dając pola manewru swoim przeciwnikom, a następnie zakończyły inauguracyjnego seta z dużą przewagą (25:17).
Partię numer dwa z wysokiego „C” rozpoczęły zawodniczki z Węgier, które już na początku wypracowały pięciopunktową przewagę (6:1). Węgierki nie utrzymały się jednak na prowadzeniu zbyt długo, ponieważ ukraińskie siatkarki bardzo szybko odrobiły straty i było po 10. Gra wyrównała się, obu zespołom zależało na wygranej, a na prowadzenie wychodziła raz jedna, raz druga drużyna. Zacięta rywalizacja trwała do samego końca seta, który ostatecznie padł łupem Ukrainek (26:24).
Od początku seta numer trzy można było zobaczyć przewagę Ukrainek, które bardzo szybko wypracowały siedmiopunktową przewagę (14:7). Gra węgierskiej drużyny niemal całkowicie stanęła w miejscu, siatkarki miały problem ze zdobywaniem pojedynczych punktów. Sytuacje tą świetnie wykorzystywały Ukrainki, które pewnie zmierzały po wygraną w całym meczu. Niezatrzymane siatkarki z Ukrainy wygrały trzecią partię do 17.
Ukraina – Węgry 3:0
(25:17, 26:24, 25:17)
W mecz świetnie weszły Belgijki, które bardzo szybko wypracowały pięć „oczek” przewagi (6:1). Mimo że Słowenki zaczęły punktować, to Belgijki w dalszym ciągu utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie (15:9). Słowenkom nie udało się już dogonić rywalek i musiały uznać ich wyższość. Belgijskie siatkarki zakończyły inauguracyjną partię do 18.
Początek drugiego seta była bardzo podobny do pierwszego. Belgijki dość szybko wypracowały kilkupunktową przewagę, którą następnie utrzymywały do końca odsłony. Słoweńskie zawodniczki mimo starań nie były w stanie powtrzymać przeciwniczek i doprowadzić do remisu. Belgijki drugą partię zakończyły wynikiem 25:20.
Trzeci set był już bardziej wyrównany. Belgijki w dalszym ciągu walczyły o zamknięcie meczu w trzech setach, a Słowenki wierzyły, że uda im się przedłużyć spotkanie choćby o kolejną odsłonę. Po zaciętej wymianie przez cały mecz, w końcówce na prowadzenie wysunęły się słoweńskie zawodniczki, które następnie zapisały na swoje konto tą partię (25:21).
W odsłonie numer cztery zespoły walczyły równo i zawzięcie. Żadna z drużyn nie miała zamiaru odpuszczać. Raz jedna, a raz druga drużyna wysuwała się na niewielkie prowadzenie, które następnie było likwidowane. Taka sytuacja była kontynuowana aż do końca seta, którego wygrała Belgia, ale dopiero po grze na przewagi (34:32)
Słowenia – Belgia 1:3
(18:25, 20:25, 25:21, 32:34)
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A mistrzostw Europy siatkarek
źródło: inf. własna