Pod koniec czerwca Ana Cristina, przyjmująca reprezentacji Brazylii, musiała poddać się operacji. Podczas Siatkarskiej Ligi Narodów doznała bowiem urazu łąkotki. Po dwóch miesiącach 19-letnia siatkarka ponownie miała okazję spotkać się z żeńską reprezentacją. Brazylijska Federacja Siatkówki zaproponowała młodej przyjmującej, aby wracała do zdrowia w CBV Training Center w Saquarema.
– Zaproszenie od CBV przyjęłam z wielkim entuzjazmem, ponieważ znam strukturę Centrum Saquarema – podkreśliła Ana Cristina. – Mam do dyspozycji fizjoterapię i siłownię, tego właśnie potrzebuję. Wszystko robimy zgodnie z zaplanowanym harmonogramem i przy wsparciu sztabu reprezentacji. Jestem w najważniejszym momencie zdrowienia, czyli w fazie przejściowej. Zaczęłam znowu chodzić ponad tydzień temu. Czas wzmocnić mięśnie, wrócić do ćwiczeń i odzyskać utraconą po operacji masę mięśniową. Mam jeszcze czas na rozpoczęcie treningów na boisku. To powolny proces, ale ważne jest, aby każdy etap odzyskiwania formy był bardzo ostrożny.
Kobieca drużyna jest na ostatnim etapie przygotowań do mistrzostw Ameryki Południowej, które rozpoczną się w sobotę w Recife. Codzienne życie koleżanek z drużyny jest dodatkową motywacją dla Any Cristiny. – Żaden sportowiec nie spodziewa się kontuzji. Wsparcie emocjonalne i fizyczne jest w tym czasie bardzo ważne. W Saquarema czuję się jak w domu. Dziewczyny bardzo mi pomogły. Powrót do zdrowia po kontuzji to zawsze proces cierpliwości, a wsparcie, które otrzymuję, pokazuje, że naprawdę martwię się o swoją przyszłość – dodała przyjmująca.
Dla trenera José Roberto Guimarãesa obecność Any Cristiny jest ważna dla grupy. – To naprawdę dobre dla nas wszystkich, wszyscy się o nią troszczą. Od czasu operacji wysyłaliśmy wiadomości, pytaliśmy o nią i rozmawialiśmy z Fernandinho (fizjoterapeutą) i Nardellim (lekarz), aby dowiedzieć się, jak sobie radzi. Dlatego cieszę się, że mogę ją tutaj widzieć, z tą radosną miną, z wielką nadzieją na leczenie – powiedział szkoleniowiec.
źródło: cbv.com.br, inf. własna