Robin de Kruijf oraz Sarah Fahr są kolejnymi zawodniczkami po Joannie Wołosz i Monice De Gennaro, które zdecydowały się przedłużyć współpracę z Prosecco DOC Imoco Conegliano. – Czujemy się jak w dużej rodzinie – powiedziała holenderska środkowa.
Mistrz Włoch stara się zachować filary z poprzedniego sezonu. Najpierw poinformował o przedłużeniu współpracy z Joanną Wołosz (rozgrywająca) oraz Monicą De Gennaro (libero), a teraz przyszedł czas na środkowe. Nadal w barwach Imoco występowały będą Robin de Kruijf oraz Sarah Fahr. Dla pierwszej z nich sezon 2023/2024 będzie ósmym spędzonym w Conegliano, zaś dla drugiej – czwartym.
Holenderska środkowa nie ukrywa, że nie wahała się, aby przedłużyć współpracę z mistrzem Włoch. – Naprawdę czuję się jak w dużej rodzinie. To fantastyczne środowisko łączy się z profesjonalizmem i tchnie klub do stawiania sobie ambitnych celów, o które zawsze jesteśmy gotowe walczyć – powiedziała Robin de Kruijf.
Odniosła się ona również do dalszej współpracy z Wołosz i De Gennaro. – Asia i Monica stanowią silną bazę naszej drużyny, ponieważ są wartościowymi zawodniczkami na swojej pozycji. Po tylu wspólnych sezonach znamy ich system gry, więc ułatwia to nam ciągłość pracy. Nowe zawodniczki, które dołączyły do naszej drużyny przed poprzednim sezonem i te, które przyjdą teraz będą miały solidną podstawę na starcie. Dzięki temu aklimatyzacja będzie dla nich łatwiejsza – dodała doświadczona zawodniczka.
Za Fahr trudne sezony, bowiem jej rozwój zatrzymała nie tylko pandemia koronawirusa, ale również liczne kontuzje. Dopiero w minionych rozgrywkach powoli wracała do optymalnej formy. – To był dla mnie sezon odrodzenia, początek był trudny, ponieważ po dwóch latach przerwy potrzebowałam czasu, aby wrócić do formy. Jednak miałam wielką pomoc od wszystkich w klubie, od dziewczyn z drużyny, sztabu szkoleniowego i fizjoterapeutów. Wszyscy mnie wspierali i ułatwili mi pracę. To był trudny sezon na początku, ale potem został zwieńczony pięknym finałem ze scudetto. Znowu pojawiłam się na boisku, wróciłam do odczuwania pozytywnych wrażeń i muszę przyznać, że stałam się bardziej dojrzała i świadoma – przyznała Sarah Fahr.
Cieszy się ona, że kolejny sezon również spędzi w jednej z najlepszych drużyn na świecie. – Jestem bardzo zadowolona z tego, że ten wspaniały klub nadal daje mi możliwość bycia częścią swojej historii. Dam z siebie wszystko, na razie udało mi się to tylko częściowo, bo długo nie grałam, teraz chcę dać z siebie 100%. W przyszłym sezonie poziom rozgrywek będzie jeszcze wyższy, ale my jak zwykle będziemy chciały wygrywać. Jestem gotowa do tego, aby walczyć i dawać satysfakcję całemu klubowi i kibicom – zakończyła włoska środkowa.
źródło: imocovolley.it, inf. własna