AZS AGH Kraków w pierwszym i drugim secie prowadzili z Chemeko-System Gwardią Wrocław. Za każdym razem gospodarze pierwszego pojedynku fazy play-off odrabiali jednak straty i po grze na przewagi wygrywali. W trzecim secie również nie zabrakło zaciętej walki, ale w decydującym momencie ponownie do głosu doszli wrocławianie. Tym samym podopieczni trenera Murka triumfowali 3:0.
Otwarcie spotkania należało do gości, którzy po asie Bartosza Gomułki prowadzili 4:1. Serię rywali przerwał zagraniem przez środek Mariusz Schamlewski (2:5). W kolejnych akcjach po obu stronach siatki zdarzały się błędy. Gdy swojego ataku nie skończył Paweł Gryc, interweniował trener Murek (6:11). Mimo starań Jana Fornala gospodarze mieli problem z odrobieniem wszystkich strat. Po tym jak błąd został odgwizdany Krawieckiemu, o czas poprosił krakowski szkoleniowiec (11:13). Przez własne błędy wrocławian goście pozostawali na prowadzeniu. Po ataku przez środek Łukasza Rymarskiego było już 19:14 dla AGH. Mimo znacznych trat wrocławianie nie odpuszczali, coraz pewniej punktował Kamil Maruszczyk. Przy stanie 22:20 dla AGH o czas poprosił trener Kubacki. Goście nie ustrzegli się pomyłek i po kontraktu Gryca gospodarze złapali kontakt punktowy (22:23). Zagranie Maruszczyka dało piłkę setową gospodarzom, ale zagranie Gomułki przedłużyło grę (24:24). Goście nie zdołali przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść, kontratak Maruszczyka postawił kropkę nad i.
Z nową energią w drugiego seta weszli krakowianie, po kontrataku Gomułki prowadzili 6:3. Chociaż goście nie ustrzegli się pomyłek, pozostawali na prowadzeniu Skutecznie punktował Karol Borkowski. Po serii przy zagrywkach tego zawodnika o czas poprosił trener Murek (7:12). Z czasem coraz pewniej punktował Bartłomiej Zawalski (10:13). W kolejnych akcjach drużyny wymieniały się skutecznymi atakami. Gdy asa posłał Schamlewski, o czas poprosił trener Kubacki (15:16). W kolejnej akcji pomylił się Putkowski i wynik wyrównał się. Kolejne problemy ze skutecznością Putkowskiego skłoniły trenera Kubackiego do wykorzystania kolejnej przerwy (19:18). Do końca trwała emocjonująca walka, żaden z zespołów nie był w stanie zbudować wyraźnej przewagi. As Fornala dał piłkę setową gospodarzom, ale w kolejnej akcji przyjmujący popełnił błąd i ponownie o zwycięstwie miała zdecydować gra na przewagi. Po raz kolejny gospodarze okazali się lepsi, tym razem po kontrze Fornala.
Gdy blok zatrzymał atak Borkowskiego, Gwardia odskoczyła na 6:4. W kolejnych akcjach punktowali Fornal i Maruszczyk i przy stanie 8:5 interweniował trener Kubacki. Głównie za sprawą dobrej postawy Gomułki w ataku i skutecznych bloków krakowian goście odrobili straty. Serię przy zagrywkach Marcina Krawieckiego zakończył dopiero Kamil Maruszczyk (9:10). Większość akcji kończyła się w pierwszym uderzeniu. Ręki w ataku nie wstrzymywali Fornal i Gryc. Wynik pozostawał na styku. Dopiero z czasem na nieznaczne prowadzenie wysforowali się wrocławianie, przy stanie 17:15 kolejny czas wykorzystał krakowski szkoleniowiec. W kolejnych akcjach nie brakowało emocji. Krakowianie nie mieli zamiaru odpuszczać, zniwelowali dystans i o czas poprosił trener Murek (21:20). Po zdecydowanym ataku po prostej Gryca gwardziści mieli kolejne szanse na zakończenie meczu na swoją korzyść (24:22). Już pierwszą piłkę meczową wykorzystali gospodarze, którzy cieszyli się ze zwycięstwa po ataku po bloku w aut Maruszczyka.
MVP: Kamil Maruszczyk
Chemeko-System Gwardia Wrocław – AZS AGH Kraków 3:0
(26:24, 26:24, 25:22)
stan rywalizacji: 1:0 dla Gwardii
Składy zespołów:
Gwardia: Maruszczyk (16), Zawalski (7), Schamlewski (9), Fornal (13), Dervisaj (1), Gryc (13), Mihułka (libero) oraz Nowik i Godlewski
AZS AGH: Rymarski (3), Gomułka (17), Borkowski (15), Krawiecki (1), Miniak (6), Tokajuk (1), Czyrek (libero) oraz Dereń (libero) Kraut (3), Janusz, Putkowski (1) i Komar
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
