Po serii porażek w końcu przełamała się PZL Leonardo Avia Świdnik, która przed własną publicznością w ramach rozgrywek I ligi pokonała Chrobrego Głogów. Wprawdzie w mecz lepiej weszli goście, ale od drugiej partii w końcówkach lepiej grali gospodarze, dzięki czemu 3 punkty zostały w Świdniku.
W mecz lepiej weszli głogowianie, którzy przy zagrywce Marcina Ociepskiego zaczęli budować sobie przewagę. Po kontrze Patryka Napiórkowskiego prowadzili już 5:1, a gospodarze w ogóle nie potrafili odnaleźć swojego rytmu gry. Byli zatrzymywani blokiem, a przyjezdni kończyli kontrę za kontrą. Avii nie pomagały czasy na życzenie Witolda Chwastyniaka, a po czapie Huberta Węgrzyna przegrywała już 7:14. Sygnał do walki świdniczanom dał as serwisowy Mateusza Rećko, a dzięki dobrej grze w bloku zbliżyli się do rywali na 17:18. Później jednak popełniali więcej błędów, przez co coraz bliżej sukcesu w premierowej odsłonie był Chrobry (22:19). Rywale zbliżyli się jeszcze na 22:23, ale zbicie Krzysztofa Rykały dało wygraną przyjezdnym (25:22).
W pierwszej fazie drugiego seta oba zespoły szły łeb w łeb, ale po dwóch asach serwisowych Rafała Obermelera do głosu doszła Avia (6:3). Dwa błędy w ataku Napiórkowskiego spowodowały, że sytuacja gości robiła się coraz trudniejsza (9:4). Punktową zagrywkę dołożył Kamil Kosiba, a świdniczanie dyktowali warunki gry. W ataku przebudził się Rećko, a rywale mieli coraz większe problemy w ataku. Skuteczne kontry dokładał Kosiba, a po błędnym zbiciu Rykały Avia pewnie zmierzała do wyrównania stanu meczu (20:11). W końcówce dwa asy dołożył jeszcze Kosiba, a pomyłka w ataku Filipa Bieguna zakończyła nierówną walkę w tej części spotkania (25:15).
W trzeciej odsłonie przebudzili się głogowianie, którzy za sprawą Bieguna odskoczyli od rywali na 5:3, ale przez własne błędy pozwolili rywalom wrócić do gry. Ci po kontrze Kosiby sami zaczęli przejmować inicjatywę na boisku (9:7). Mimo że Chrobry popełniał więcej błędów, to po asie serwisowym Ociepskiego zdołał wrócić do gry (12:12). Wymianę ciosów lepiej wytrzymali gospodarze, którzy po błędach rywali objęli prowadzenie 17:15. Asa serwisowego dołożył Sebastian Matula, a po zbiciu Mateusza Łysikowskiego Avia była coraz bliżej objęcia prowadzenia w meczu (23:19). Przyjezdni zbliżyli się jeszcze na 22:23, ale po akcji Kosiby ta część meczu padła łupem świdniczan (25:22).
Na początku czwartej odsłony walka trwała cios za cios, ale dwie kontry Kosiby spowodowały, że na prowadzeniu znalazła się Avia (7:4). Głogowianie nie zamierzali się poddawać, a po zbiciu Napiórkowskiego wrócili do gry (8:8). W kolejnych minutach trwała wymiana ciosów, ale skuteczna postawa Rećki dała świdniczanom ponownie przewagę (17:14). Ociepski próbował poderwać jeszcze do walki Chrobrego, ale dzięki blokowi do sukcesu zaczęli zbliżać się gospodarze. W końcówce nadal skuteczny był Kosiba, a między innymi pomyłka w ataku Napiórkowskiego przypieczętowała zwycięstwo zespołu ze Świdnika (25:19).
MVP: Kamil Kosiba
PZL Leonardo Avia Świdnik – Chrobry Głogów 3:1
(22:25, 25:15, 25:22, 25:19)
Składy zespołów
Avia: Matula (5), Rećko (17), Kosiba (21), Łysikowski (15), Obermeler (7), Siwicki (2), Guz (libero), Kuś (libero), Walawender, Toma
Chrobry: Słotarski (1), Napiórkowski (8), Janiszewski (4), Ociepski (10), Węgrzyn (8), Polański (5), Januszewski (libero), Kałkowski (libero), Rykała (5), Antosik, Biegun (12)
Zobacz również
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna