Siatkarki OnlyBio Pałacu Bydgoszcz nie były faworytem spotkania z Grupą Azoty Chemikiem Police. Przegrały, ale pozostawiły po sobie naprawdę dobre wrażenie. Punkt zdobyty w Szczecinie może okazać się bardzo cenny w kontekście walki o awans do fazy play-off. – Ten mecz był jednak tak pełny emocji, skończył się dwoma punktami różnicy w tie-breaku i patrząc ogólnie, możemy być z siebie zadowolone – powiedziała Anna Lewandowska.
Anna Lewandowska mimo porażki pozytywnie oceniła starcie z Chemikiem Police. – Oczywiście punkty są najważniejsze, jeżeli chodzi o naszą pozycję w tabeli. Ten mecz był jednak tak pełny emocji, skończył się dwoma punktami różnicy w tie-breaku i patrząc ogólnie, możemy być z siebie zadowolone. Zdajemy sobie sprawę z tego, jakiej rangi zespołem jest Chemik i wiemy, że wywalczenie tutaj tego jednego punktu dużo znaczy – przyznała środkowa.
Serca mogły bydgoszczankom zadrzeć w secie trzecim, kiedy to straciły dużą przewagę, ale ostatecznie wygrały w końcówce. – W tym trzecim secie straciłyśmy koncentrację, chyba za dużo w nasze szeregi wdarło się takiego szczęścia, że tak to się toczy. Na szczęście koniec końców wygrałyśmy na przewagi – powiedziała Lewandowska. Punkt zdobyty w Szczecinie może okazać się ostatecznie bezcenny w kontekście walki o miejsce w ósemce. Obecnie OnlyBio Pałac jest siódmy, ale ma tylko trzy punkty przewagi nad dziewiątym UNI Opole. – Rzeczywiście ten punkt może okazać się bezcenny, patrząc racjonalnie trudno było sądzić, że wywieziemy stąd jakikolwiek, patrząc na to, co prezentuje Chemik – przyznała siatkarka zespołu z Bydgoszczy.
Na pewno taki mecz może podbudować zespół z Bydgoszczy na dalsze spotkania. – Ostatnio był trochę słabszy okres, kiedy to w meczu z kaliszankami ta gra wyglądała bardzo słabo i praktycznie przeszłyśmy obok niego. Pewnie we wtorek pomogło nam też poczucie, że ten mecz nie jest dla nas jak o mistrzostwo Polski. Cieszę się, że to spotkanie nas podbuduje, pokazało, że możemy zagrać bardzo dobrą siatkówkę – mówiła Lewandowska. Na uwagę zasługuje na pewno dobry występ Anneclaire Ter Brugge. – Ja sama byłam pozytywnie zaskoczona, że przy tak wysokim bloku wychodziła ze swoim pomysłem na skończenie akcji i nie zabrakło jej chłodnej głowy – chwaliła koleżankę Anna Lewandowska.
Przed bydgoszczankami ważne mecze z zespołami z Wrocławia i Bielska-Białej. Jakie są cele zespołu na te starcia? – Utrzymać poziom z meczu z Chemikiem, pokonać zmęczenie, które już się daje we znaki i po prostu bawić się siatkówką – zakończyła Anna Lewandowska.
źródło: inf. własna