– Jako że w potyczce z Gwardią nasza gra wyglądała znacznie lepiej w porównaniu z poprzednimi rywalizacjami, pojedziemy do Tomaszowa Mazowieckiego z optymistycznym nastawieniem – powiedział przed meczem z Lechią libero Legii Warszawa, Wojciech Sumara.
W miniony weekend siatkarze Legii Warszawa byli blisko sprawienia niespodzianki, bo prowadzili już u siebie 2:0 z faworyzowaną Chemeko-System Gwardią Wrocław, ale ostatecznie musieli zadowolić się jednym punktem do tabeli, bo przegrali po tie-breaku. – Mieliśmy bardzo dobry początek meczu. Dobrze graliśmy w zagrywce, nałożyliśmy bardzo dużą presję na przeciwników z Wrocławia, co poskutkowało wygraniem dwóch pierwszych setów. W kolejnych odsłonach spotkania gra Gwardii poprawiła się i niestety w kluczowych momentach udało jej się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść – powiedział libero stołecznej ekipy, Wojciech Sumara.
O kolejne punkty podopieczni Krzysztofa Wójcika zagrają w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie zmierzą się z miejscową Lechią. U siebie pokonali tego przeciwnika, ale na wyjeździe pewnie rywale wyżej zawieszą im poprzeczkę. – Przeciwnicy z pewnością będą chcieli się odegrać za porażkę 0-3 w naszej hali. Jako że w potyczce z Gwardią nasza gra wyglądała znacznie lepiej w porównaniu z poprzednimi rywalizacjami, będziemy jechać do Tomaszowa Mazowieckiego z optymistycznym nastawieniem. Poza tym wydaje się, że drużyna Lechii prezentuje się w ostatnim czasie nieco słabiej. Miejmy nadzieję, że dobrze przygotujemy się taktycznie do tego meczu i zobaczymy, jaki będzie tego efekt. Z pewnością będziemy walczyć o każdą piłkę – podkreślił defensywny zawodnik warszawskiego zespołu.
Sytuacja stołecznych siatkarzy jest bardzo trudna. Obecnie zajmują piętnastą lokatę w tabeli, która nie daje im utrzymania w I lidze. Do Astry Nowa Sól, która jest obecnie trzynasta, tracą 5 punktów, ale zapowiadają walkę do końca o uniknięcie spadku do II ligi. – Spotkania, które pozostały nam do rozegrania, z pewnością sprzyjają nam w kontekście zdobywania punktów, zwłaszcza że będziemy się mierzyć z Astrą Nowa Sól i z Krispolem Września, które stanowią naszych bezpośrednich rywali w tabeli. A czy odniesiemy sukces? Wszystko zależeć będzie od tego, jak podejdziemy do tych spotkań, tzn. czy sobie odpuścimy, czy powalczymy do końca. Jeśli drużyna będzie dawać z siebie wszystko (na treningach i podczas meczów), to wówczas będę dobrej myśli – zakończył Wojciech Sumara.
źródło: inf. własna, legionisci.com