W rozgrywkach TAURON Ligi jedyną niepokonaną drużyną pozostaje ŁKS Commercecon Łódź, chociaż w ostatniej kolejce kibicom Łódzkich Wiewiór napędził zespół Roleskiego Grupy Azoty Tarnów. – Fajnie, że udało nam się wygrać ten mecz – powiedziała po ostatnim gwizdku Aleksandra Gryka.
Co wpłynęło na słabszą dyspozycję łodzianek? – Jest bardzo dużo czynników, które wpłynęły na naszą postawę w tym meczu. Myślę, że trochę niedogodności zdrowotne, choroby, ciężka siłownia po ciężkim okresie – wyjaśniła środkowa ŁKS-u Commercecon.
W meczu z Roleskim Grupą Azoty Tarnów mocnym punktem zespołu z Łodzi były środkowe – Kamila Witowska i Aleksandra Gryka, które zdobyły odpowiednio 19 i 18 punktów. Na 24 punkty zdobyte blokiem przez całą drużynę środkowe wywalczyły ich aż 14.
Aleksandra Gryka była zadowolona, że środkowe odegrały w tym meczu ważną rolę, ale podkreśliła, że w siatkówce liczy się cała drużyna. – Na szczęście siatkówka jest sportem zespołowym. W tym meczu tak się złożyło, że udało nam się pociągnąć, ale w inny dzień pociągnie kto inny. Fajnie, że udało nam się wygrać ten mecz – oceniła zawodniczka.
źródło: inf. własna, TV Toya