Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: Emocjonujący mecz w Sosnowcu dla Energetyka

I liga K: Emocjonujący mecz w Sosnowcu dla Energetyka

fot. lepszyPOZNAN.pl/Piotr Rychter

Chociaż Trans-Ann Płomień Sosnowiec prowadził już z zespołem z Poznania 2:0, to nie był w stanie przypieczętować wygranej. O wyniku spotkania decydował tie-break, co nie może dziwić, biorąc pod uwagę, że sąsiadują ze sobą w tabeli. W decydującej odsłonie gospodynie nie wykorzystały swoich szans i ostatecznie dwa oczka pojechały do Poznania. 

Udany atak ze środka ekipy z Sosnowca otworzył spotkanie, a w jego początkowej fazie trwała walka punkt za punkt (6:6). Dopiero kontra Aleksandry Deptuch dała gospodarzom dwupunktowe prowadzenie (8:6), przyjezdne doprowadziły do remisu, jednak chwilę później znów to sosnowiczanki były o trzy oczka lepsze (11:8). Zaczęły przejmować inicjatywę (16:12), ale rywalki się nie poddawały, kontra z prawego skrzydła zmniejszyła ich straty do dwóch punktów (14:16). Nie na długo, gospodynie o wiele lepiej grały w ataku i szybko odbudowały swoją przewagę, na lewej flance nie zawiodła Oliwia Leszczyk (21:16). Blok dał jej drużynie piłkę setową, a tę partię zakończył atak z lewego skrzydła Leszczyk.

Druga część meczu rozpoczęła się po myśli ekipy z Sosnowca (7:3), z pola zagrywki nie schodziła Wiktoria Nowak (9:3). Energetyk się nie poddawał i mozolnie odrabiał straty, kiedy przeciwniczki zaczęły mieć problemy w ataku, ich dystans zmalał do dwóch oczek (16:14). Płomień znów nie mógł skończyć swojej akcji, co skrzętnie wykorzystały przyjezdne i po kontrze z prawego skrzydła był remis po 18. Minimalną przewagę poznanianki miały po akcji Julity Molendy (21:20), ale jako pierwsze piłkę setową miały miejscowe (24:23). O wyniku tej partii decydowała jednak gra na przewagi, którą zakończył as serwisowy Płomienia.

Trzecia partia długo stała pod znakiem równej walki, w której żadna z ekip nie była w stanie przejąć inicjatywy, a wynik oscylował w okolicach remisu. Zespoły wymieniały się niewielkim prowadzeniem, w kluczową fazę partii to Energetyk wszedł z minimalną zaliczką (20:19). Udało mu się odskoczyć na dwa oczka, tę powiększył blok, który jednocześnie doprowadził do piłki setowej (24:21). Ostatni punkt w tej części meczu wywalczyła Marta Pamuła.

Podobny przebieg miała czwarta odsłona, żadna z drużyn nie przeważała. Dopiero w połowie partii na trzy oczka odskoczyły poznanianki (12:9). To one lepiej zaczęły radzić sobie w ataku, choć Płomień starał trzymać się blisko, to nie potrafił złapać kontaktu punktowego. Udało się to dopiero po akcji z VI strefy, a blok doprowadził do remisu (18:18). Na siatce lepiej zaczęły grać przyjezdne, które w ważnym momencie miały dwa oczka więcej na swoim koncie (23:21). Nie zwolniły tempa, blok dał im piłkę setową. Tym samym odpowiedziały rywalki (23:24), ale atak Oriany Miechowicz doprowadził do tie-breaka.

W nim jako pierwsze odskoczyły poznanianki (4:2), a po kontrze ze środka miały trzy punkty więcej. Płomień rzucił się do odrabiania strat, sosnowiczanki pewnie grały szczególnie na lewej flance (5:5) i przy zmianie stron to gospodynie miały minimalne prowadzenie (8:7). Wydawało się, że przy przewadze 12:10 będą w stanie przypieczętować awans, ale wtedy w polu zagrywki pojawiła się Marta Pamuła, jej drużyna nie tylko doprowadziła do wyrównania (12:12). To drużyna z Sosnowca jako pierwsza miała piłkę meczową, ale nie wykorzystała swojego ataku, oddając przewagę rywalkom. Molenda obroniła akcję i skończyła kontrę, kończąc całe spotkanie.

MVP: Oriana Miechowicz 

Trans-Ann Płomień Sosnowiec – Enea Energetyk Poznań 2:3
(25:19, 29:27, 21:25, 23:25, 14:16)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved