ŁKS Commercecon Łódź wygrał kolejne spotkanie ligowe i pozostaje niepokonany w lidze, choć zwycięstwo nad #VolleyWrocław nie przyszło łodziankom łatwo. Jak same jednak podkreślały, w niedzielę liczyły się trzy punkty. – Potrzebowałyśmy trzech punktów i musiałyśmy mocno cisnąć – przyznała po meczu Valentina Diouf.
Po Łódzkich Wiewiórach widać było zmęczenie spowodowane ligową kampanią, przeplataną meczami Ligi Mistrzyń. – Luty zawsze jest trudny ze względu na ligę i inne zawody, ale musimy znaleźć w sobie energię do ciężkiej pracy, nawet kiedy jesteśmy zmęczone. Dziś miałyśmy tego najlepszy dowód, bo wygrałyśmy, mimo że rywalki zagrały świetny mecz. Jestem bardzo szczęśliwa, że tak się to skończyło – wyjaśniła włoska atakująca ŁKS-u.
Pociąg meczowy Reprezentacji Łodzi nie zwalnia, bo już w środę do Sport Areny zawita VakifBank Stambuł, aby rozegrać pierwszą batalię o ćwierćfinał Ligi Mistrzyń, dlatego radość z czternastej wygranej w lidze musiała być ekspresowa i łodzianki muszą się przestawić na tryb pucharowy. – Musimy szybko skasować ten mecz z głowy, on był ważny dzisiaj, ale teraz musimy się już skupić na kolejnym spotkaniu, które będzie bardzo ważne. Wierzę, że mamy szansę wygrać, więc musimy ciężko nad tym pracować, żeby poprawić wszystkie elementy, których będziemy potrzebować, żeby zwyciężyć – zakończyła Diouf.
ŁKS Commercecon Łódź zmierzy się z VakifBankiem Stambuł w środę – 22 lutego – o godzinie 20:00 w Sport Arenie przy al. Unii Lubelskiej 2.
źródło: lkscommerceconlodz.pl, ŁKS Volley TV