Sokół Mogilno wygrał z Wieżycą Stężyca 3:1. Stężyczanki wysoko zawiesiły poprzeczkę swoim rywalkom. Dzielnie walczyły w pierwszej partii, wygrały drugą. W kolejnych dwóch przewaga mogilanek nie podlegała żadnej dyskusji. Sokół po tym zwycięstwie zajmuje siódme miejsce i ma duże szanse na grę w fazie play-off. Był to rozegrany awansem mecz 20. kolejki.
Od samego początku spotkania ton wydarzeniom na boisku nadawały siatkarki z Mogilna prowadziły 5:1. Wówczas o przerwę na żądanie poprosił trener Dawid Michor. Przyjezdne pomimo niekorzystnego rezultatu odrobiły straty. W miejscu stanęły gospodynie, popełniły one błędy własne. Po ataku Wiktorii Przybyło Sokół prowadził 13:10. Z biegiem czasu młody zespół ze Stężycy poprawił swoje przyjęcie, lepiej zagrał w obronie i miał jeden punkt więcej niż gospodynie (14:13). Miejscowa drużyna nie kończyła ataków z pierwszego uderzenia, przegrywała 14:17. Sygnał do odrabiamia strat dała Sandra Szczygioł, przy jej zagrywkach Sokół przegrywał 16:17. Wieżyca nie odpuszczała, miała więcej do powiedzenia na boisku, prowadziła 22:19. Po raz kolejnej z dobrej strony zaprezentowała się Sandra Szczygioł, po jej atakach był remis po 22.. Końcówka seta należała do podopiecznych trenera Michała Muszyńskiego. Jego drużyna wygrała tę część zmagań w stosunku 25:23.
Otwarcie drugiej partii spotkania należało do zespołu z Mogilna. Zawodniczki z Kujaw wypracowały sobie dwupunktową przewagę (5:3). Odpowiedź przyjezdnych była natychmiastowa, stężyczanki wyrównały stan seta na 5:5. Do stanu po 8 toczyła się w miarę wyrównana gra. Anna Fiedorowicz napędziła grę swojej drużyny, stężyczanki ustrzegły się błędów własnych, czego nie można powiedzieć o zespole Sokoła (8:11). Gospodynie były w odwrocie, po tym jak popełniły błąd w ataku, przegrywały 15:19. Przy serii zagrywek Marii Spławskiej Wieżyca odskoczyła Sokołowi na siedem punktów (23:16). Mogilanki nie poddawały się, doprowadziły do remisu po 24, w ataku dobrze spisała sie Sandra Szczygioł, a w polu zagrywki Karolina Łuszczyszyn. Ostatnie dwa punkty zdobyły przyjezdne i doprowadziły do remisu w całym meczu.
Podrażnione porażką w drugiej partii meczu gospodynie od początku seta numer trzy dominowały. Odrzuciły swoje rywalki od siatki, punktowały w bloku. Po raz kolejny z dobrej strony zaprezentowała się Sandra Szczygioł (7:2). Drużyna z Kaszub seriami traciła punkty, przegrywała 7:15. Gra zespołu gości posypała się, przy serii zagrywek Karoliny Łuszczyszyn było 22:10. Stężyczanki miały problemy z przyjęciem, tę część zawodów przegrały 14:24. Ostatni punkt w tym secie asem serwisowym zdobyła Paulina Stroiwąs.
W ostatnim secie tego meczu gospodynie przy zagrywkach Justyny Czupryniak prowadziły 9:1. Stężyczanki były tłem dla rozpędzonych gospodyń, miejscowe siatkarki kontrolowały boiskowe wydarzenia, prowadziły 13:5. Zespół ze Stężycy nie miał siatkarskich argumentów, seriami tracił punkty. Sokół prowadził 21:13. Tak wysokie prowadzenie sprawiło, że w miejscowej drużynie doszło do dekoncentracji w końcówce seta. Podopieczne trenera Dawida Michora zbliżyły się do swoich rywalek na cztery punkty, przegrywały 19:23.. Na więcej nie było ich stać, ich błąd własny zakończył to spotkanie.
MVP: Małgorzata Jóźwiak
Sokół Mogilno – Wieżyca Stężyca 3:1
(25:23, 24:26, 25:14, 25:20)
Składy zespołów:
Sokół: Przybyło, Stroiwąs, Kohut, Jóźwiak, Fojucik, Szczygioł, Marcyjanik (libero) oraz Czupryniak, Łuszczyszyn, Koziorowska (libero)
Wieżyca: Milkowska, Bandurska, Dumańska, Spławska, Podlaska, Fiedorowicz, Ropela-Puzdrowska (libero) oraz Hewelt, Piankowskam Kwiecińska (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna