Siatkarze MKS-u Będzin po raz drugi w tym sezonie wykazali wyższość nad PSG KPS-em Siedlce. Tym razem we własnej hali pokonali rywali 3:0. Przyjezdni mogą żałować zwłaszcza trzeciej odsłony, w której zmarnowali okazję na przedłużenie spotkania.
W mecz lepiej weszli siedlczanie, którzy po kontrze Adriana Kopija wysforowali się na prowadzenie 4:2. Nie cieszyli się z niego zbyt długo, bo akcja Renee Teppana doprowadziła do remisu. W kolejnych minutach wynik często oscylował wokół remisu, ale za sprawą Brandona Koppersa to MKS zaczął przejmować inicjatywę na boisku (14:12). Dołożył szczelny blok, a jego sytuacja była coraz lepsza. Dzięki Przemysławowi Kupce przyjezdni zbliżyli się na 16:17, ale na więcej nie było ich stać. Udana kontra Macieja Ptaszyńskiego odbudowała przewagę będzinian. W końcówce mogli oni liczyć na błędy rywali, a dwie czapy przypieczętowały ich wygraną w premierowej odsłonie (25:20).
W drugim secie podopieczni Wojciecha Serafina poszli za ciosem, a po błędzie rywali zbudowali sobie niewielką nadwyżkę (6:4). Tych jednak do walki poderwał Kupka, a wynik oscylował wokół remisu. Dobrze na siatce spisywał się też Mateusz Kufka, a KPS dotrzymywał kroku przeciwnikom (11:11). Dopiero po akcji Łukasza Usowicza MKS zaczął uciekać rywalom (14:12). Skuteczniej prezentował się na skrzydłach, a po zbiciu Koppersa wygrywał już 20:17. Po dwóch asach serwisowych Kamila Długosza siedlczanie wrócili jeszcze do gry, ale końcówka należała do gospodarzy. W niej pięknym za nadobne na zagrywce odpowiedzieli Jakub Rohnka i Mateusz Frąc, a MKS zwyciężył 25:22.
W trzecią odsłonę lepiej weszli przyjezdni, którzy dzięki dobrej grze Kupki wypracowali sobie przewagę (6:2). Mogli liczyć na błędy rywali, a przy serwisie Adriana Kopija ich przewaga jeszcze wzrosła (12:7). Wydawało się, że będą kontrolowali boiskowe wydarzenia, ale Łukasz Swodczyk poderwał MKS do walki. Ten sam środkowy dołożył dwa bloki, a po asie serwisowym Rohnki będzinianie wrócili do gry (18:18). Kolejny raz zatrzymali rywali na siatce, a po punktowej zagrywce Huberta Piwowarczyka wygrywali już 22:19). KPS stać było jeszcze na jeden zryw, a po błędzie Mateusza Frąca doprowadził do batalii na przewagi. W niej miał nawet piłkę setową, ale ostatecznie pomyłka w ataku Jakuba Strulaka dała zwycięstwo faworytom (29:27).
MVP: Łukasz Swodczyk
MKS Będzin – PSG KPS Siedlce 3:0
(25:20, 25:22, 29:27)
Składy zespołów:
MKS: Gonciarz (2), Koppers (12), Ptaszyński (2), Teppan (10), Usowicz (6), Swodczyk (12), Olenderek (libero) oraz Piwowarczyk (1), Macionczyk, Rohnka (5), Frąc (5)
KPS: Pigłowski, Kupka (16), Kopij (9), Długosz (8), Strulak (2), Kufka (4), Waloch (libero) oraz Fenoszyn (1), Wnuk
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna