– Bardzo dużo w tym meczu będzie zależeć od nas, od tego jak w niego wejdziemy i czy będziemy konsekwentnie trzymać się własnych założeń. Niekoniecznie od przeciwnika. Po naszej stronie będzie też doświadczenie – powiedziała przed meczem z siatkarkami z Tarnowa środkowa #VolleyWrocław Dominika Witowska.
Siatkarki #VolleyWrocław pierwszą część fazy zasadniczej TAURON Ligi zakończą w najbliższy piątek starciem ze swoim sąsiadem z tabeli Roleski Grupą Azoty Tarnów. Podopieczne Michala Maska plasują się wyżej od rywalek, zajmują 9. pozycję i mają nad nimi punkt przewagi. – Wydaje mi się, że na tyle na ile poznałam nasz zespół, to bardzo dużo w tym meczu będzie zależeć od nas, od tego jak w niego wejdziemy i czy będziemy konsekwentnie trzymać się własnych założeń. Niekoniecznie od przeciwnika – przyznała przed spotkaniem środkowa wrocławianek Dominika Witowska. – Wiele dziewczyn, które grają w zespole z Tarnowa występuje w tym sezonie w TAURON Lidze pierwszy raz, więc zdecydowanie doświadczenie będzie po naszej stronie i mam nadzieję, że wykorzystamy to w tym meczu – dodała.
W poprzedniej kolejce wrocławianki stoczyły zacięty bój z OnlyBio Pałacem Bydgoszcz. Ostatecznie zdołały zapisać na swoim koncie dwa punkty, pokonując ekipę znad Brdy po tie-breaku. – Po meczu z siatkarkami z Bydgoszczy główną rzeczą, którą miałyśmy poprawić było to, żebyśmy były na boisku konsekwentne, zarówno w poszczególnych setach, jak i w przebiegu całego meczu. Na tym więc głównie skupiałyśmy się przez ten tydzień, przygotowując się do pojedynku z tarnowiankami – przyznała Witowska. – Wierzę w to, że najbliższy mecz już tak właśnie będzie wyglądał przez cały czas, czyli tak jak sobie założymy. Mam nadzieję, że nie będzie tego falowania, spuszczania z tonu i spotkanie skończy się na naszą korzyść dużo szybciej – zakończyła środkowa.
źródło: inf. własna, Volley Wrocław - Facebook