Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police zapisały na swoim koncie trzecie zwycięstwo w obecnym sezonie. Tym razem podopieczne trenera Marka Mierzwińskiego w szczecińskiej Netto Arenie podejmowały Roleski Grupę Azoty Tarnów. Policzanki nie pozwoliły rywalkom na zbyt wiele , wygrywając to spotkanie bez straty seta.
Początek meczu należał do tarnowianek, które po akcjach Katarzyny Marcyniuk odskoczyły od rywalek na 4:1. Chemika do walki próbowały poderwać Jovana Brakocević-Canzian oraz Martyna Łukasik, ale wciąż inicjatywa należała do przyjezdnych. Po bloku wciąż prowadziły one 13:10. Policzanki miały duże kłopoty w ataku, a po kontrze Klaudii Świstek ich strata wzrosła do czterech oczek (17:13). Dopiero seria udanych zbić Martyny Czyrniańskiej spowodowała, że gospodynie zaczęły wracać do gry. Przy zagrywce Fabioli Almeidy de Souzy podopieczne Marka Mierzwińskiego zaczęły przełamywać rywalki (18:17). W końcówce beniaminek zupełnie się pogubił. Zaczął popełniać błędy w ataku, a dwie czapy Agnieszki Korneluk przybliżały do sukcesu Chemika. Ostatecznie ta część meczu po kontrze Łukasik padła jego łupem 25:18.
Drugi set rozpoczął się od asa serwisowego Czyrniańskiej. W kolejnych akcjach tarnowianki popełniały błędy, a przy stanie 6:2 o pierwszy czas poprosił ich szkoleniowiec, Marcin Wojtowicz. Nie przyniósł on efektu, podobnie jak zmiana na przyjęciu, a dominacja Chemika powiększała się z akcji na akcję. Beniaminek mylił się w ataku, a po asie serwisowym Igi Wasilewskiej policzanki wygrywały już 12:5. Pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu Nikoliny Lukić nie były w stanie odmienić obrazu gry po stronie przyjezdnych. Po kontrze Brakocević-Canzian miały one już olbrzymią stratę do faworytek (19:9). W końcówce w szeregi gospodyń wkradło się trochę rozluźnienia, co przełożyło się na błędy w ataku, ale i tak nie miało to większego wpływu na końcowy wynik. Po zbiciu Czyrniańskiej Chemik pewnie triumfował w tym secie 25:16.
W pierwszej fazie trzeciej partii obie drużyny szły łeb w łeb, lecz dobra postawa w bloku i ataku Gabrieli Ponikowskiej sprawiła, że to tarnowianki zbudowały sobie nadwyżkę (7:4). Nie cieszyły się z niej długo, bo po kontrze Łukasik policzanki wróciły do gry, ale nie były w stanie przełamać przeciwniczek (10:10). Wprawdzie po akcji Korneluk Chemik wysforował się na prowadzenie (15:13), ale ambitnie grający beniaminek dzięki Wiktorii Kowalskiej doprowadził do remisu. Na więcej nie było go jednak stać, a po kontrze Łukasik to gospodynie weszły z przewagą w decydującą część spotkania (20:17). W końcówce mogły liczyć na błędy rywalek w ataku, a Łukasik przypieczętowała ich pewne zwycięstwo.
Grupa Azoty Chemik Police – Roleski Grupa Azoty Tarnów 3:0
(25:18, 25:16, 25:19)
Składy zespołów:
Chemik: Korneluk (8), Brakocevic-Canzian (10), Almeida de Souza (2), Wasilewska (5), Łukasik (8), Czyrniańska (16), Stenzel (libero) oraz Cipriano (1), Połeć (3), Oveckova, Sikorska (1)
Roleski: Marcyniuk (10), Łyczakowska, Gerasimowa (1), Świstek (3), Ponikowska (11), Kowalska (9), Żurawska (libero) oraz Szczepańska, Szumera (2), Lukić (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna