Porażka w Pucharze Polski zdecydowanie nie była tym, czego oczekiwali kibice Chemeko-System Gwardii Wrocław. Teraz zespół w pełni musi skoncentrować się na rywalizacji w TAURON 1.Lidze, gdzie w ramach dziesiątej kolejki podejmie Legię Warszawa.
Mecz z CHKS Arką Chełm od pierwszych piłek miał wyrównany przebieg. Nawet kilkupunktowe przewagi szybko były odrabiane przez obie drużyny. Nieszczęśliwie dla Gwardii, po tie-breaku ze zwycięstwa cieszyli się podopieczni Bartłomieja Rebzdy, którzy tym samym wywalczyli awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. – Ciężko było nam utrzymać koncentrację i myślę, że nasza gra nie była na tym poziomie, na którym powinna. Gratulacje dla rywali, którzy postawili się i wykorzystali swoje walory prezentując bardzo dobrą siatkówkę. Rok temu chełmianie otarli się o pierwszą ligę, teraz też są wielkie plany. Chłopaki bardzo dobrze się prezentują i życzę im jak najlepiej w drugiej lidze – ocenił Paweł Gryc.
Czasu na wyciągnięcie wniosków nie ma dużo, bo już w najbliższą niedzielę (20 listopada) do Hali Orbita przyjedzie Legia Warszawa. – Szybko musimy zapomnieć o tym meczu i w pełni skoncentrować się na niedzielnym starciu z Legią Warszawa. Przede wszystkim musimy się skupić na swojej grze i dalej wdrażać te mechanizmy, które wiemy, że działają i pomagają wygrywać. To oczywiste, że chcemy już w niedzielę wrócić na swoją drogę – dodał atakujący Gwardii.
źródło: gwardiawroclaw.pl