Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie dobrze rozpoczęli swój historyczny sezon w Lidze Mistrzów. Z Halkbankiem Ankara przegrali jedynie premierową odsłonę, wygrywając kolejne trzy i inkasując komplet punktów. – Słabiej graliśmy w polu zagrywki, ale potem poradziliśmy sobie z tym zmieniając tempo i dobrze grając w obronie. Trzy sety były w miarę wyrównane, w czwartym to my dominowaliśmy – podsumował spotkanie trener zawiercian, Michał Winiarski.
Pierwszy set starcia z Halkbankiem Ankara nie potoczył się po myśli gospodarzy. Aluron CMC Warta Zawiercie od początku musiała odrabiać straty, ale ostatecznie przegrała tę część meczu. Potem jednak zawiercianie poprawili swoją grę i to oni zaciętą końcówkę drugiej partii przechylili na swoją stronę. – Słabiej graliśmy w polu zagrywki, ale potem poradziliśmy sobie z tym zmieniając tempo i dobrze grając w obronie. Trzy sety były w miarę wyrównane, w czwartym to my dominowaliśmy. Myślę, że należy też podziękować kibicom, bo to, co tutaj stworzyli to coś niesamowitego i te dwie wygrane przez nas końcówki to w także ich zasługa, bo nas ponieśli swoim dopingiem – mówił Michał Winiarski, którego podopieczni do 20 punktu w trzecim secie grali jeszcze jak równy z równym, ale w końcówce wrzucili wyższy bieg i triumfowali 25:21. Czwarta odsłona przebiegała już pod całkowite dyktando Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie siatki było sporo błędów w polu zagrywki. Gospodarze mieli ich na swoim koncie 26, a rywale z Turcji 21. – To, co można było zaobserwować w tym meczu, to fakt, że obie drużyny odbyły tylko jeden trening w tej hali. Ta sala sprawiała nam sporo problemów w polu zagrywki i błędów w tym elemencie było sporo. Mam nadzieję, że będziemy mogli tu trochę więcej potrenować i rozegrać więcej spotkań, to ten element będzie lepiej wyglądał w naszym wykonaniu – przyznał szczerze trener Winiarski, ale widzi on także pozytywy w grze swoich podopiecznych. – Patrząc na te wygrane sety, jestem zadowolony przede wszystkim z naszej gry obronnej, a przede wszystkim z tego, że w debiucie wygrywamy i to wygrywamy za trzy punkty – podsumował Michał Winiarski. Teraz przed jego drużyną starcie w PlusLidze, w której zmierzą się z PSG Stalą Nysa, a w 2. kolejce Ligi Mistrzów zagrają z bułgarskim Hebarem Pazardżik.
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie, inf. własna