22-letnia środkowa reprezentacji Chorwacji Božana Butigan miała sześć dni na odpoczynek od obowiązków w reprezentacji i przygotowanie się do nowego sezonu klubowego we Włoszech. Obecnie gra w drużynie Volley Bergamo, klubie, do którego przeniosła się z Imoco Volley Conegliano.
– Z tych sześciu dni spędziłem trzy w drodze, ponieważ musiałam dostać się z Polski do mojego rodzinnego miasta Čapljina, a następnie z powrotem przez Zagrzeb do Bergamo. Ale tak musiało być, zobaczyłam swoją rodzinę i od razu wskoczyłam do programu klubowego – powiedziała siatkarka.
Po zwycięstwie swojej drużyny nad Firenze Božana Butigan została wybrana MVP meczu. – Było dobrze, naprawdę, grałyśmy świetnie, a także byłam zadowolony ze swojego występu. Zdobyłam 10 punktów, z czego 3 blokiem i 7 w ataku. To był mecz 2. kolejki, bo ze względu na mundial liga rozgrywana jest szybko.
Reprezentacja Chorwacji nie odniosła sukcesu na mistrzostwach świata, ale Butigan jest zadowolona z postawy zespołu na przestrzeni całego sezonu kadrowego. – Niestety nie graliśmy dobrze, nie pokazaliśmy gry, którą chciałyśmy. Próbowaliśmy, ale nie wyszło. Wszyscy byliśmy rozczarowani – oceniła środkowa. – Ogólnie możemy być usatysfakcjonowani. Osiągnęliśmy nasze podstawowe cele, zakwalifikowaliśmy się do przyszłorocznych mistrzostw Europy i do Ligi Narodów, co jest wielkim sukcesem. Niestety nie udało nam się zdobyć medalu na Igrzyskach Śródziemnomorskich, a Złota Liga Europejska nie była dokładnie taka, jak sobie wyobrażaliśmy. Były więc wzloty i upadki.
Jak zawodniczka ocenia współpracę z trenerem Ferhatem Akbasem? – To znakomity, młody ekspert, nowoczesny trener, który preferuje szybką siatkówkę. Mogę powiedzieć za siebie, że jestem bardzo zadowolona z jego pracy i podzielam opinię innych dziewczyn. Byliśmy razem bardzo długo, całe lato i był czas, żeby się dobrze poznać. Myślę, że po Santarellim jest świetnym wyborem dla naszej reprezentacji.
Jakie ambicje ma Božana Butigan na ten sezon klubowy? – Po pierwsze, żeby nie pozwolić sobie na walkę o przetrwanie, musimy to rozwiązać na długo przed końcem ligi. Choć będzie to bardzo trudne, poza wielką czwórką pozostałe drużyny są tak wyrównane, że mogą się pokonać, jak również przegrać. Będzie to więc ciężka walka o piąte miejsce, a także o przetrwanie. Na przykład w ostatniej rundzie ostatnia drużyna wygrała mecz z trzecią. Ale mamy świetną drużynę, atmosfera jest znakomita i bardzo lubię tu grać. Wszystko ułożyło się na swoim miejscu – podsumowała Butigan.
źródło: inf. własna, worldofvolley.com