We Włoszech ruszyły zmagania w rozgrywkach Serie A siatkarek. Na inaugurację sezonu zwycięstwa odniosły zespoły Joanny Wołosz, Magdaleny Stysiak i Olivii Różański. Jednie Martyna Grajber musiała przełknąć gorycz porażki.
Na inaugurację sezonu Vero Volley Mediolan pokonało Wash4green Pinerolo w czterech setach. Drużyna Magdaleny Stysiak mogła wygrać 3:0, ale przegrana końcówka trzeciej odsłony spowodowała konieczność rozgrywania kolejnego seta. Gospodynie wyraźnie dominowały w ataku oraz w bloku (16 czap). Do wygranej poprowadziła je Jordan Thompson, która zgromadziła na koncie 22 punkty.
Polska atakująca dołożyła 4 oczka, z czego 2 w polu serwisowym i 2 w ataku. Po drugiej stronie siatki wyróżniły się Yasmina Akrari i Martyna Grajber, które wywalczyły po 10 punktów. Polska przyjmująca popisała się 3 blokami, a pozostałe oczka zdobyła w ataku.
Imoco Conegliano u siebie szybko, łatwo i przyjemnie rozprawiło się z Volley Bergamo 1991. Faworytki nie dały rozwinąć skrzydeł przyjezdnym, a mecz zakończył się w trzech setach. Trochę walki było jedynie w drugim z nich, w którym przyjezdne przekroczyły barierę 20 oczek. Nie było elementu, w którym ekipa z Bergamo mogłaby postraszyć drużynę Joanny Wołosz. Jedynie Khalia Lanier próbowała się jej przeciwstawić. Gospodynie miały jednak w swoich szeregach Isabelle Haak, która zapisała na koncie 15 oczek. Swój udział w zwycięstwie miała także polska rozgrywająca, która zdobyła 5 punktów, z czego 2 w polu serwisowym i 3 na siatce.
Reale Mutua Fenera Chieri potrzebowało trzech setów, aby pokonać Trasportipesanti Casalmaggiore. Praktycznie ani przez moment jego wygrana nie była zagrożona, a rywalki w żadnej z odsłon nie dobrnęły nawet do granicy 20 oczek. Przyjezdne jedynie w polu serwisowym zyskały przewagę, a na siatce dominowały gospodynie. Wśród nich wyróżniła się Kaja Grobelna, która zgromadziła na koncie 15 oczek. Swój udział w wygranej miała także Olivia Różański, która dołożyła 2 punkty w ataku.
Jednostronny mecz odbył się w Novarze, gdzie miejscowy Igor Gorgonzola rozbił Cbf Balducci Macerata. O bezradności przyjezdnych świadczy fakt, że w całym meczu zdobyły zaledwie 45 punktów, a w jednej z odsłon nie wyszły nawet z 10. Nie było elementu, w którym gospodynie nie dominowałyby na boisku. Ich liderkami były Ebrar Karakurt i McKenzie Adams, które łącznie wywalczyły 34 punktów dla swojej drużyny. Aleksandry Lipskiej zabrakło w składzie zespołu z Maceraty w tym meczu.
Znacznie więcej emocji było w starciu Il Bisonte Firenze z e-Work Busto Arsizio. Gospodynie prowadziły już 2:1, ale przyjezdne zdołały odwrócić losy spotkania i triumfować w tie-breaku. Zespołowi z Firenze nie pomogło 40 punktów zdobytych przez Britt Herbots i Sylvię Nvakalor, zaś przyjezdne do sukcesu poprowadziła Rosamaria Montibeller, która zapisała na koncie 21 oczek.
Przed własną publicznością Megabox Vallefoglia stoczyło pięciosetowy bój z Cuneo Granda S. Bernardo. Przyjezdne wygrywały już 2:0, ale w żadnej z trzech kolejnych odsłon nie potrafiły przypieczętować wygranej. Co ciekawe, w większości elementów siatkarskiego rzemiosła lepiej spisywały się one, ale też popełniły więcej błędów własnych. One położyły się cieniem na ich grze. Nie pomogło im nawet 50 punktów zdobytych przez Sofię Kuzniecową i Daniele Drews. Wśród gospodyń wyróżniły się Tatiana Koszeliewa i Vittoria Piani, które zapisały na koncie po 17 oczek.
Zgodnie z planem Savino Del Bene Scandicci na wyjeździe uporało się z Bartoccini Fortinfissi Perugia. Mecz zakończył się w trzech setach, a najwięcej walki było w drugim z nich. Padł on łupem faworytek dopiero po batalii na przewagi. Jedynie blok był elementem, w którym gospodynie dotrzymały kroku rywalkom. W ataku oraz na zagrywce uwidoczniła się przewaga faworytek. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grała Jekaterina Antropowa, która zdobyła 21 oczek. Wśród przegranych jedynie Anastasia Guerra próbowała przeciwstawić się zespołowi ze Scandicci.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Serie A siatkarek
źródło: inf. własna
