Zespół LUK Lublin nie ma udanego początku sezonu. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza nie wygrali jeszcze ani jednego spotkania, na swoim koncie mają zaledwie jeden punkt w tabeli i zamykają ligowe zestawienie. Dodatkowo problemy z plecami ma podstawowy atakujący Mateusz Malinowski. Klub z Lublina postanowił sięgnąć po wzmocnienie na tej pozycji i do drużyny dołączył Rafał Faryna.
Mateusz Malinowski wystąpił jedynie w dwóch pierwszych meczach tego sezonu PlusLigi. W starciu 3. kolejki z Jastrzębskim Węglem atakującego zabrakło już na parkiecie, natomiast w poprzedniej rundzie w spotkaniu z Indykpolem AZS Olsztyn nie było go również w protokole meczowym.
Malinowski zmaga się z urazem pleców i w poprzednich spotkaniach jego miejsce w podstawowym składzie zajął Szymon Romać. Na ten moment nie wiadomo jak poważny jest uraz Malinowskiego ani na jak długo wykluczy go on z gry w PlusLidze.
Klub z Lublina w obecnej sytuacji zdecydował się zakontraktować nowego zawodnika na tej pozycji, zwłaszcza, że z kłopotami zdrowotnymi zmaga się także wspomniany już Romać. Do LUK Lublin ma dołączyć Rafał Faryna. W poprzednim sezonie Faryna występował w barwach Cerrad Enei Czarnych Radom, w trwających rozgrywkach również miał grać w Radomiu, ale transfer „last minute” Damiana Schulza sprawił, że w kadrze meczowej zabrakło dla Faryny miejsca. W poprzednim sezonie PlusLigi Rafał Faryna zdobył równo 300 punktów i zanotował 47% skuteczności.
LUK Lublin już w sobotę rozegra bardzo ważne spotkanie, bowiem we własnej hali podejmie lekko poturbowanych graczy GKS-u Katowice.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: inf. własna