W Budapeszcie rozpoczęły się spotkania rozgrywane w ramach 1/8 finału. Z grona biało-czerwonych jako pierwszy wystąpił w nich duet Korycki/Wawrzyńczyk. Występ nie należał do udanych, gdyż Polacy w tie-breaku musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Kolejną polską parą, która wystąpiła w turnieju był duet Lech/Jaroszczak. On także musiał uznać wyższość swoich rywali i nie zdołał awansować do ćwierćfinału.
W spotkanie lepiej weszli siatkarze z Austrii, którzy z czasem wypracowali sobie cenną trzypunktową przewagę (15:12). Powiększyli ją jeszcze o kolejne oczko w końcówce. Polacy starali się jeszcze walczyć i zmniejszyć różnicę punktową, ale na to było już za późno. To więc ich przeciwnicy triumfowali (21:18).
Drugiego seta także lepiej zaczął duet Doppler/Kunert (4:2). Polacy jednak nie odpuszczali i zmniejszyli różnicę punktową do jednego oczka. Poszli więc za ciosem i to oni objęli prowadzenie w okolicach połowy seta (14:13). Zatem tym razem końcówka należała do duetu z Polski, który doprowadził do tie-breaka (21:19).
Tie-breaka lepiej rozpoczęli Austriacy (3:1). Z czasem zdołali jeszcze powiększyć przewagę do czterech oczek, dzięki czemu to właśnie oni znaleźli się bliżej wygranej w całym spotkaniu. Wykorzystali więc swoją szansę i to oni awansowali do ćwierćfinału (15:8).
Doppler/Kunert (AUT) – Korycki/Wawrzyńczyk (POL) 2:1
(21:18, 19:21, 15:8)
W spotkanie lepiej weszła para ze Słowacji, która z czasem wypracowała sobie cenne trzy oczka przewagi (16:13). W końcówce powiększyła ją jeszcze o kolejne oczko. Było już więc za późno na jakąkolwiek odmianę losów i to Słowacy triumfowali w premierowej odsłonie (21:17).
Słowacki duet lepiej wszedł także w kolejną odsłonę (3:1). Nie zamierzał na tym poprzestawać i z czasem powiększył przewagę o dodatkowe oczko. Polacy jednak nie odpuścili i w końcu doprowadzili do remisu (9:9). Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Słowaków, którzy przywrócili sobie zaraz wyższe prowadzenie (13:10). Polacy nie zrezygnowali jednak z prób dojścia do rywali. Ta sztuka udała im się na samym końcu, czym podnieśli jeszcze poziom emocji na boisku. Ostatecznie musiała rozstrzygać gra na przewagi, po której awans do ćwierćfinału wywalczyli Nemec L. i Jany (24:22).
Tym samym w rundzie ćwierćfinałowej zobaczymy tylko jeden polski duet, a będzie to para Jędrzej Brożyniak i Piotr Janiak.
Lech/Jaroszczak (POL) – Nemec L./Jany (SVK) 0:2
(17:21, 22:24)
źródło: inf. własna