Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > turnieje światowe > Challenger Cup M: Kuba i Korea zagrają w półfinale 

Challenger Cup M: Kuba i Korea zagrają w półfinale 

fot. Klaudia Piwowarczyk

W Korei Południowej rozpoczął się Challenger Cup, którego stawką jest awans do przyszłorocznej Ligi Narodów. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym reprezentacja Kuby szybko odprawiła z kwitkiem Chile, pewnie wygrywając 3:0. O wiele bardziej wyrównany pojedynek stoczyła Korea z Australią. O wyniku tego spotkania decydował tie-break, a w nim minimalnie lepsi okazali się gospodarze całego turnieju. W piątek w kolejnych ćwierćfinałach Turcja zmierzy się z Katarem, a Tunezja z Czechami. 

 

Reprezentacja Kuby jest jednym z faworytów do zwycięstwa w całym turnieju. Podopieczni Nicolasa Vivesa Challenger Cup rozpoczęli od przekonywującego zwycięstwa w ćwierćfinale. Jedynie początek premierowej odsłony starcia z Chile był w miarę wyrównany. Potem Kubańczycy zaczęli dyktować warunki na boisku i ani przez chwilę nie pozwolili przejąć inicjatywy rywalom. Co prawda Kuba popełniała sporo błędów własnych, ale dominowała we wszystkich elementach, notując chociażby 6 punktowych bloków i 11 asów serwisowych.

Liderem kubańskiej kadry był Jesus Gerrera, zdobywca 16 oczek, z czego 10 wywalczył w ofensywie, 2 blokiem, a do tego dołożył 4 punkty bezpośrednio zza linii 9. metra. Dobrze zaprezentował się także Miguel Lopez Castro, który miał 13 punktów, 9 dołożył także środkowy – Javier Concepcion.

Kuba – Chile 3:0
(25:20, 25:19, 25:19)

Składy zespołów:
Kuba: Mergarejo (8), Concepcion (9), Gerrera (16), Goide (1), Alonso (6), Lopez (13), Garcia (libero) oraz Cardenas, Guiterrez i Taboda
Chile: Villarreal (2), Parrauirre T. (5), Parraguirre V. (10), Gago (3), Bonacic (7), Mardones (1), Castillo (libero) oraz Bravo (libero), Jadue, Diaz i Banda


Drugi ćwierćfinał lepiej rozpoczęli gracze z Korei (11:9), walka się wyrównała (14:14). Do samego końca premierowej odsłony trwała wyrównana walka, ale ostatecznie 25:23 triumfowali siatkarze z Antypodów. Podobnie przebiegała również druga partia, początkowo toczyła się po myśli Koreańczyków, ale nie byli oni w stanie utrzymać swojego prowadzenia (13:13), ale tym razem to oni mieli więcej zimnej krwi w końcówce. Gospodarze Challenge Cup pewnie wygrali także trzecią odsłonę, ale Australijczykom udało się jeszcze doprowadzić do tie-breaka. W nim walki nie brakowało, ale ostatecznie wypracowana w połowie decydującego seta przewaga wystarczyła Korei do tego, aby wygrać całe spotkanie i zameldować się w półfinale.

Zdecydowanym liderem zwycięskiej ekipy był Heo Subong, który do 27 punktów w ataku dołożył 2 bloki i 4 asy serwisowe. 20 oczek zapisał na swoim koncie Na Gyeong-Bok. Po australijskiej stronie siatki najlepiej poradził sobie Lorenzo Pope, zdobywca 17 punktów, a 13 miał Thomas Heptinstall.

Korea – Australia 3:2
23:25, 25:23, 25:18, 22:25, 15:13)

Składy zespołów:
Korea: Sunsoo (1), Seungsuk (1), Gyeong-Bok (20), Minho (11), Sunbog (33), Yungsuk (7), Minsu (libero) oraz Donghyeok, Kyungmin (7), Taekeui (1) i Sungjin
Australia: Graham (11), Dosanjh (7), Pope (17), Weir (9), Heptinstall (13), Senica (4), Perry (libero) oraz Murch (9), Butler (1) i Aubrey

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, turnieje światowe

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-07-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved