Polacy wczoraj byli o krok od awansu do finału, ale musieli zadowolić się walką o brązowy medal z Turcją. Wciąż jednak było to trofeum do wygrania, a nie mecz pocieszenia i młodzi siatkarze pokazali to na boisku. Pokonali Turków 3:1 i wywalczyli brązowe krążki.
Walka o brąz rozpoczęła się od sporej liczby błędów własnych, po obu stronach siatki (3:3). Mocne serwis Ahmeta Tumera pozwolił jego ekipie objąć prowadzenie, ale kiedy przytomnie zachował się Michał Gierżot, to polska kadra była o dwa oczka lepsza (9:7), przewagę powiększyły dwa bloki biało-czerwonych (12:8).
Z pola zagrywki nie schodził Dawid Dulski (14:8), serię przerwał dopiero dynamiczny atak Cafera Kirkita, potem trudnym serwisem popisał się Mirza Lagumdzija, ale cały czas przewaga Polaków była wysoka. Dwukrotnie taka sama sztuka udała się Tumerowi (14:19), jednak szybko gospodarze mistrzostw Europy przerwali tę serię i po akcji ze środka Adriana Markiewicza mieli piłkę setową (24:16) i to środkowy chwilę później zakończył całą odsłonę.
Kolejna część meczu także zaczęła się walki punkt za punkt (3:3), ale kontra Kirkita dała dwupunktowe prowadzenie Turkom (7:5), które powiększyła kiwka Ardy Bostana (11:8). Biało-czerwoni stracili swoją skuteczność, a ze wszystkich stref pewnie atakowali gracze znad Bosforu (16:12). W kontrach na lewym skrzydle nie zawodził Lagumdzija (21:15), dwoma asami serwisowymi popisał się jeszcze Gierżot (18:21), ale szybko Kaan Gurbuz udanym zagraniem po skosie doprowadził do piłki setowej (24:19) i jego zespół pewnie wygrał całą partię.
Na początku kolejnej części meczu bezpośrednio z pola zagrywki zapunktował Dawid Pawlun, a kilka akcji później to samo zrobił Karol Urbanowicz (6:3). Reprezentacja Polski nie była jednak w stanie utrzymać wyraźnego prowadzenia, dobra gra blokiem pozwoliła Turkom złapać kontakt punktowy (10:11), a dwie udane kontry dały im minimalną zaliczkę (14:13). Kolejne trzy akcje padły już łupem ekipy Daniela Plińskiego (16:14), do tego doszedł as serwisowy Bartosza Gomułki (19:15). Znów jednak Polacy mieli problem z utrzymaniem dystansu, dobra gra w obronie tureckiej kadry doprowadziła do kontaktu punktowego, a widowiskowy blok na Gierżocie do remisu po 21. Kapitan polskiej reprezentacji zrehabilitował się wykorzystując piłkę przechodzącą (24:22), jednak znów dobrze zafunkcjonował turecki blok (24:24). Na to odpowiedział Gierżot, który zdobył dwa ostatnie punkty w tej partii.
Pierwsze momenty kolejnej odsłony były wyrównane, ale raz na prowadzeniu była jedna, raz druga drużyna (8:7). Dopiero błąd Polaków w ofensywie sprawił, że dwa oczka więcej mieli podopieczni Leventa Matmericliego (10:8). Polacy wygrali jednak przedłużoną akcję (11:11), by po chwili ponownie gonić wynik (12:14). Po tureckiej stronie pewnie swoje ataki kończył Kaan Gurbuz (16:14), a jeszcze jeden blok Turków sprawił, że byli już o trzy oczka lepsi (19:16). Ciężar gry wziął na swoje barki za linią 9. metra Dawid Dulski (19:19), a następnie Gierżot (21:20). Ręki w tym elemencie nie wstrzymywał także Urbanowicz (23:21), którego trochę szczęśliwa zagrywka doprowadziła do piłki meczowej (24:21). Dwie z nich obronili jeszcze rywale, ale ich zepsuty serwis zapewnił Polakom brązowy medal.
Polska – Turcja 3:1
(25:17, 20:25, 26:24, 25:23)
Składy zespołów:
Polska: Kraut (9), Pawlun (3), Gierżot (21), Markiewicz (4), Dulski (22), Urbanowicz (4), Pruszkowski (libero) oraz Kwasigroch
Turcja: Gurbuz (21), Uzun (7), Kirkit (7), Bostan (3), Tumer (14), Lagumdzija (12), Yurdagul (libero), Kir (libero) oraz Gunaydi
Zobacz również:
Wyniki rundy finałowej ME U-22 mężczyzn
źródło: inf. własna
