W swoim trzecim spotkaniu biało-czerwone wygrały z Izraelem 3:0. Było to trzecie zwycięstwo młodych Polek bez straty seta. Pierwsze dwa sety były w miarę wyrównane w ostatnim trzecim, podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka zaznaczyły swoją przewagę i odniosły przekonujące zwycięstwo.
Polki słabo weszły w mecz z Izraelkami (0:4), przede wszystkim były słabsze w ataku i nie potrafiły sobie poradzić z zagrywką Shirel Ganah. Zdołały jednak kilka chwil później wyrównać na 6:6 przy zagrywce Dominiki Pierzchały.
Przeciwniczki jednak ponownie odskoczyły na dwa oczka, ale biało-czerwone poderwały się do walki i nie tylko wyrównały na 12:12, ale wypracowały sobie dwupunktową przewagę dzięki dobrej grze w polu zagrywki i w ataku Karoliny Drużkowskiej (14:12). Polki skutecznie grały w ataku, pracowały też zagrywką i wykorzystywały błędy przeciwniczek (19:15). Rywalki wygrały dwie kolejne akcje, ale Polki utrzymywały przewagę, choć po nieudanym ataku Borowczak nieco ona stopniała. Podopieczne trenera Bartłomieja Piekarczyka wytrzymały końcówkę. Julita Piasecka dała drużynie piłkę setową (24:22), a po chwili Martyna Borowczak asem serwisowym zakończyła zmagania w tej części meczu.
Początek drugiego seta był wyrównany, nawet jak jednak ekipa odskoczyła na dwa punkty, druga szybko doprowadzała do remisu. Po udanym bloku Izraelki prowadziły już 8:5, a znakomita gra w ofensywie pozwoliła im po chwili przeważać już 12:6. Polki jednak zaczęły odrabiać straty, przede wszystkim poprawiły się w ofensywie (13:14). Izraelki jednak po serii udanych ataków, oraz bloku kilka chwil później ponownie były z przodu (18:14). Z pomocą biało-czerwonym przyszedł blok, który dał im wynik 18:19. Autowy atak rywalek spowodował, że na tablicy pojawił się remis 20:20. Ponownie o losach seta zadecydowała końcówka i raz jeszcze lepsze okazały się skutecznie grające w ataku Polki. Do tego doszedł blok, którym to seta zakończyła Julita Piasecka.
Od serii znakomitych ataków oraz asa serwisowego rozpoczęły Polki kolejną odsłonę (8:0). W polu zagrywki była Drużkowska, a w ataku nie zawodziła chociażby Julia Orzoł. Błędy Polek pozwoliły rywalkom zbliżyć się na 5:10. Polki jednak niepodzielnie panowały na boisku, zagrywką pracowała Piasecka. Dobrze funkcjonował atak, a blok Orzoł dał już wynik 15:6. Izraelki stać było na tylko pojedyncze udane ataki (10:17, 13:19), dobrze spisywała się Tali Hakas. Podopieczne trenera Piekarczyka pewnie kroczyły po wygraną 3:0, dobrze grały blokiem (23:14). W końcówce od stanu 24:15 Izraelki obroniły trzy meczbole po udanych atakach. Ostatecznie znakomita akcja ofensywna Polek zakończyła mecz.
Izrael – Polska 0:3
(22:25, 23:25, 18:25)
Składy zespołów:
Izrael: Hakas (18), Gamanovich (7), Ganah (10), Pushkarov (3), Kimel (4), Rome (2), Aines (libero) oraz Astangelov (2), Kopolovich, Segev, Danenberg
Polska: Pierzchała (3), Borowczak (2), Łazowska (2), Stefaniak (2), Piasecka (22), Drużkowska (14), Łyduch (libero) oraz Leoniak (2), Janicka (1), Kecher (2), Kuligowska, Orzoł (11) i Skomorowska (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. II ME U-21 kobiet
źródło: inf. własna