Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN K: Serbia też wygrała z Japonią, Niemki wciąż walczą o awans

LN K: Serbia też wygrała z Japonią, Niemki wciąż walczą o awans

fot. FIVB

W nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego reprezentacja Serbii pokonała w Calgary 3:1 Japonię. Oba te zespoły już wcześniej zapewniły sobie miejsca w turnieju finałowym w Ankarze. O awans walczą jeszcze Niemki, które po zwycięstwie 3:1 z Kanadą są coraz bliżej celu i zamknęły drogę do awansu rywalkom. W tej chwili już tylko podopieczne trenera Heynena mogą wyprzedzić 8. w klasyfikacji Tajlandię – aby tak się stało, muszą jednak… pokonać zespół USA.

Mecz Serbek z Japonkami otworzyła przedłużona wymiana, którą skończył atak przez środek Haruyo Shimamury. W kolejnych akcjach trwała wyrównana walka, a wynik oscylował wokół remisu. Żaden z zespołów nie był w stanie zbudować bardzo wyraźnej przewagi. Raz za razem swoje ataki kończyły Sarina Koga i Kotona Hayashi, Serbska rozgrywająca często posyłała piłki do Jovany Stevanović. W końcówce na kilka punktów odskoczyły Japonki, które cieszyły się ze zwycięstwa po zagraniu Asuki Hamamatsu.

W drugiej odsłonie na nowo kibice byli świadkami zaciętej rywalizacji. Wciąż wysoką skuteczność utrzymywała Koga, po drugiej stronie siatki rozpędzała się Katarina Lazović. Nie brakowało bardzo długich wymian. W środkowej fazie seta Serbki wyszły na prowadzenie 15:13. Japonki nie miały zamiaru odpuszczać, jednak inicjatywa leżała po stronie podopiecznych trenera Santarelliego. Siatkarki z Japonii zdołały nieco przedłużyć grę, ale ostatnie słowo należało do Stevanović.

W pierwszej fazie trzeciego seta na prowadzeniu pozostawały Japonki. Wszystko dzięki wysokiej skuteczności Mayu Ishikawy. Serbki stopniowo odrabiały straty i za sprawą dobrej postawy w ataku Jovany Mirosavljević i Lazović zaczęły budować przewagę. Z akcji na akcję dystans powiększał się. Reprezentantki Serbii górowały na siatce. Atak po antence z lewego skrzydła dał ostatni punkt serbskim siatkarkom.

Czwarty set to od początku walka na styku. Do skutecznej na skrzydle Hayashi udane ataki dołożyła Shimamura. Po drugiej stronie siatki liderką była Lazović. Chociaż Serbki odskoczyły na kilka punktów, ich rywalki nie dawały za wygraną. Obie drużyny ofiarnie walczyły w obronie, nie brakowało przedłużonych wymian. Więcej cierpliwości miały Serbki. Europejski zespół zdobył decydujący punkt w tym meczu po zagrywce w siatkę Nichiki Yamady.

Japonia – Serbia 1:3
(25:22, 20:25, 19:25, 22:25)

Składy zespołów:
Japonia: Koga (14), Shimamura (12), Inoue (5), Hayashi (17), Asuka (1), Seki (1), Kojima (libero) oraz Uchiseto (3), Ishikawa (9), Yamada, Tamaki (1), Ogawa i Airi
Serbia: Lazović (22), Mirković (3), Aleksić (17), Stevanović (12), Milenković (5), Mijatović (4), Pusić (libero) oraz Busa (5), Jaksić i Mirosavljević (8)


Od początku pierwszego seta starcia Niemek z Kanadyjkami trwała walka. Na ataki Hanny Orthmann odpowiadały Kiera Van Ryk i Jennifer Cross. Obie drużyny starały się wywierać presję zagrywką. W końcówce Niemki zaczęły budować przewagę, po podwójnym bloku odskoczyły na 20:17. W dalszej fazie seta Niemki górowały na siatce, celne zagrywki posyłała Orthmann. Inauguracyjną odsłonę zakończyła zagrywka w siatkę Andrei Mitrović.

W drugiej odsłonie inicjatywę przejęły Kanadyjki. Nie do zatrzymania była Alexa Gray. Mimo starań Orthmann i Ivany Vanjak Niemki nie potrafiły sobie poradzić z odrobieniem strat, które powstały na początku seta (6:13). Podopiecznym trenera Heynena nie można było odmówić woli walki, jednak przez własne błędy nie potrafiły zniwelować dystansu. W decydującym momencie Niemki obroniły jeszcze piłki setowe, ale ostatnie słowo należało do Gray.

Mimo porażki siatkarki z Niemiec z nową energią weszły w kolejną odsłonę. Niezmiennie liderką drużyny prowadzonej przez Vitala Heynena była Hanna Orthmann. Po drugiej stronie siatki do skutecznej Gray dołączyła Van Ryk. Na prowadzeniu pozostawały jednak Niemki (18:15). Obie drużyny walczyły w obronie, wymiany były długie i zacięte. Do końca Kanadyjki próbowały odrobić straty. Po bloku na Gray reprezentacja Niemiec miała kolejne piłki setowe (24:20), ale Kanadyjki doprowadziły do walki na przewagi (24:24). Ostatecznie jednak Niemki cieszyły się ze zwycięstwa do 25.

W czwartego seta z wysokiego c weszły siatkarki z Niemiec (11:4). Mimo wyraźnego dystansu Kanadyjki nie miały zamiaru odpuszczać. Pewniej punktowała jednak Vanjak i to niemieckie siatkarki miały kilkupunktową przewagę (19:13). W końcówce Kanadyjki ponownie rzuciły się do odrabiania strat, aż złapały kontakt punktowy z rywalkami (22:21). W decydującym momencie nie brakowało emocji, po ataku Vanjak Niemki miały szanse na wygranie spotkania (24:22). Pierwszą piłkę meczową atakiem po bloku w aut obroniła Van Ryk, ale kropkę nad i postawiła Orthmann.

Niemcy – Kanada 3:1
(25:19, 19:25, 27:25, 25:23)

Składy zespołów:
Niemcy: Glaab (1), Vanjak (15), Alsmeier (2), Orthmann (21), Schölzel (5), Weitzel (12), Pogany (libero) oraz Kästner (1), Janiska (7), Stigrot, Hippe i Cekulaev
Kanada: Van Ryk (22), Gray (26), Cross (12), King (3), Howe (6), Maglio (9),  Murmann (libero) oraz Mitrovic, Livingston i Palermo (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-07-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved