Alexandra Lazić, była przyjmująca E.Leclerc Moya Radomki Radom i wicemistrzyni Polski z Developresem Bella Dolina Rzeszów, oficjalnie została przedstawiona jako nowa zawodniczka Bartoccini Fortinfissi Perugia.
– Zawsze chciałam grać we Włoszech, a Perugia to zespół, który bardzo dobrze znam od mojej siostry i innych koleżanek, które również grały wcześniej w Perugii. Słyszałam tylko pozytywne rzeczy o klubie, a także bardzo dobre rzeczy o trenerach – powiedziała po podpisaniu kontraktu Alexandra Lazić.
– Dla mnie Bartoccini Fortinfissi Perugia wydawała się idealnym wyborem jako mój pierwszy klub w jednej z najbardziej konkurencyjnych lig na świecie. Myślę, że będę miała dobrą okazję do ciężkiej pracy i rozwoju jako zawodniczka ze świetną grupą i świetną atmosferą! Nie mogę się doczekać startu i wspólnej walki o kolejne zwycięstwa i sukcesy! – dodała przyjmująca. – Grałam w wielu różnych klubach w Europie i każde doświadczenie coś mi dało, ale granie dla włoskiego klubu jest zdecydowanie spełnieniem marzeń i jestem bardzo podekscytowana, że mogę być częścią tego klubu. Pasja do siatkówki we Włoszech jest ogromna i dlatego nie mogę się doczekać gry we Włoszech. Nie ma łatwych meczów, a każdy punkt jest bardzo ważny, co sprawia, że mistrzostwa Włoch są naprawdę wyjątkowe.
Przypomnijmy, że Alexandra Lazić grała m.in. w RC Cannes czy Allianz MTV Stuttgart, a w polskiej lidze w Developresie Rzeszów i E.Leclerc Moya Radomce Radom. Z rzeszowskim klubem wywalczyła wicemistrzostwo Polski.
Sama Perugia jest już przyjmującej dobrze znana, bowiem w zespole z tego miasta grała jej siostra. – Odwiedziłam moją siostrę w Perugii i zakochałam się w tym mieście. Jest tak pięknie i jest tam dużo historii! Niestety wtedy był czas covidu, więc było całkiem pusto, dlatego nie mogę się doczekać powrotu do tego pięknego miasta i doświadczenia jego prawdziwej atmosfery. Poza tym uwielbiam włoskie jedzenie i cieszę się, że mogę dowiedzieć się więcej o tamtejszej kuchni. Włochy mają też wiele pięknych miast i dużo przyrody, których nie mogę się doczekać, aby je odkryć i lepiej poznać – podkreśliła Szwedka. – Oczywiście muszę powiedzieć, że nie mogę się doczekać, aby zagrać w słynnym PalaBarton! Na pewno będzie ekscytująco, w tym sezonie moim głównym celem jest doskonalenie się jako zawodniczka w jednej z najsilniejszych lig na świecie. Oprócz tego postaram się pomóc tej drużynie wygrać jak najwięcej meczów dzięki doświadczeniu, które zdobyłam przez 10 sezonów za granicą w różnych klubach i ligach. Wiem, że jedną z moich mocnych stron są umiejętności fizyczne, ale myślę, że mogę wiele dać tej drużynie także poprzez swoją energię i ducha walki. Wiem, że to nie będzie łatwe! Ale to sprawia, że jestem jeszcze bardziej chętna i głodna zwycięstw. Zawsze chcę wygrać i zakończyć sezon medalem, ale jak wiecie, to naprawdę trudne zawody, więc myślę, że dobrym celem byłoby na początek awans do play-off.
źródło: inf. własna, wealthplanet.pl
