Reprezentacja Polski siatkarek nie miała zbyt wiele do powiedzenia w meczu Ligi Narodów przeciwko Amerykankom. Polki doznały trzeciej porażki w turnieju, przegrywając pierwszego seta wysoko do 12. Jedynie w drugiej partii naszym siatkarkom udało się przekroczyć barierę 21 punktów, głównie za sprawą skutecznych ataków Martyny Czyrniańskiej. Spory wkład w wysoką wygraną drużyny USA miała Alexandra Frantti, która zdobyła w tym meczu 19 punktów.
Od naprzemiennego zdobywania punktów zaczęło się to spotkanie. Akcje kończone były w pierwszym uderzeniu oraz przy swoim przyjęciu. Dopiero atak z szóstej strefy Alexandry Frantti oraz zatrzymanie Martyny Łukasik sprawiły, że Amerykanki uciekły na trzy punkty. Wprawdzie po zagraniu Martyny Czyrniańskiej nasze reprezentantki zbliżyły się na punkt, ale po raz kolejny miały problem w ofensywie i powróciły do trzypunktowej straty. Na przerwę techniczną obie drużyny zeszły po krótkiej Chiaki Ogbogu (12:8). W ekipie Stefana Lavariniego punktowała głównie Czyrniańska, a gdy ona przestała kończyć zrobił się spory kłopot. Dystans cały czas rósł, gdyż siatkarki prowadzone przez Karcha Kiraly’ego wykorzystywały wszystkie darmowe piłki jakie otrzymywały. Po kolejnym ataku z obejścia Ogbogu było 18:9, a gra biało-czerwonych wyglądała źle. W dalszym ciągu zawodziła przede wszystkim skuteczność w ataku, a po asie serwisowym Lauren Carlini premierowa odsłona spotkania zakończyła się wynikiem 25:12.
W pierwszym secie po stronie naszych reprezentantek punktowały tylko Martyna Czyrniańska, Zuzanna Górecka i Aleksandra Gryka. Drugiego zaczęły od prowadzenia 5:3, ale po ataku z obejścia Anny Stevenson było po 7. Polki utknęły w jednym ustawieniu, gdzie straciły pięć punktów z rzędu. Ich rywalki dobrze blokowały oraz broniły, więc mogły wyprowadzać kontrataki, co też czyniły. Po dobrym bloku Magdaleny Jurczyk oraz przekroczeniu linii trzeciego metra przez Alexandrę Frantti biało-czerwone doprowadziły do wyrównania, a na przerwie technicznej miały nawet punkt więcej. Po powrocie do gry dały jednak odskoczyć swoim przeciwniczkom na dwa punkty, których moc uwidaczniała się przede wszystkim w ataku. Dzięki temu stopniowo zwiększały dystans między zespołami, ale i one potrafiły się pomylić. Stało się to po autowym uderzeniu Madison Kingdon (20:17) oraz Anny Stevenson (21:19). Końcówka seta należała jednak do nich. Trzykrotnie zapunktowała Nia Reed przez co ich sytuacja w samej końcówce była wyśmienita. Partię tą zakończyła z lewej flanki Frantti (25:21).
Już na początku trzeciej partii nasze rywalki odskoczyły na dwa punkty, co było w dużej mierze zasługą Chiaki Ogbogu. Na środku siatki pojawiła się Klaudia Alagierska, której dobry blok doprowadził do remisu, ale była to tylko sytuacja chwilowa. Amerykanki dobrze pograły w obronie przez co miały możliwość wyprowadzania kontr. Po trafieniach Madison Kingdon oraz Alexandry Frantii różnica wynosiła już cztery ,,oczka”. Bardziej pilnowana była Martyna Czyrniańska, która została zatrzymana tuż przed przerwą techniczną (7:12). Katarzyna Wenerska rzadko wykorzystywała swoje środkowe, a grę opierała głównie na skrzydłach. Po dobrym bloku Olivii Różański na Kingdon na tablicy wyników było 10:15. Podopieczne Kiraly’ego w dalszym ciągu grały skutecznie, a nawet jak im coś nie wychodziło w pierwszym uderzeniu to trafiały w kolejnym. Po stronie biało-czerwonych tak nie było, a dodatkowo powoli zaczynały przestawać wierzyć, że są w stanie nawiązać walkę. Po ataku Frantti dystans wynosił już dziewięć ,,oczek”, a mecz zbliżał się powoli do końca. Zakończył go atak blok-aut Frantti (25:16). Nasze reprezentantki zagrały słabe spotkanie i tylko w początkowych fragmentach setów były w stanie nawiązać wyrównaną walkę.
Polska – USA 0:3
(12:25, 21:25, 16:25)
Składy zespołów:
Polska: Górecka (6), Łukasik (8), Czyrniańska (12), Gryka (3), Wenerska, Jurczyk (3), Stenzel (libero) oraz Alagierska (2), Witkowska (1), Wołosz, Szlagowska i Różański (5)
USA: Carlini (4), Madison (11), Ogbogu (10), Frantti (19), Stevenson (6), Reed (11), Hentz (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek
źródło: inf. własna