W nocy z środy na czwartek polskie siatkarki rozpoczną zmagania w Lidze Narodów, a spotkania pierwszego turnieju będą rozgrywać w Stanach Zjednoczonych. – Dla mnie to chyba jedna z najgorszych podróży. Były problemy z przesiadką, opóźnienia. Na szczęście ten ostatni samolot na nas poczekał. Ale po przylocie okazało się, że kilku walizek brakuje, na szczęście znalazły się… – opowiada przyjmująca Olivia Różański.
W Lidze Narodów w pierwszym spotkaniu Polki zmierzą się z Kanadą. – Na początku było nam ciężko dostosować się do czasu lokalnego, następnego dnia odbyliśmy normalny trening. W pierwszym meczu zagramy z Kanadą, będziemy oglądali tę drużynę na video. Trener opowie nam o taktyce. Nie możemy porównywać tego meczu do spotkania z ubiegłego sezonu. Musimy przygotować się do tego meczu bardzo dobrze, trzeba pamiętać, że w naszym zespole brakuje atakujących. Od nas wiele będzie zależeć od tego jak będzie wyglądał ten mecz – powiedziała Olivia Różański.
Siatkarka wobec absencji atakujących została przestawiona na tę pozycję. Nominalnie występuję ona na pozycji przyjmującej. – Gram jak na razie na ataku, dla mnie gra na tej pozycji jest wyzwaniem. Jestem otwarta na nowe wyzwania, najważniejsze jest, abyśmy wygrywały. W niektórych sytuacjach się gubię, ale koleżanki z drużyny bardzo mnie pomagają. Cieszymy się, że dołączyła do nas Joanna Wołosz, ona sama potrzebuje czasu aby dobrze zagrać w drużynie. Wnosi ona spokój i doświadczenie i jest to bardzo ważne – dodała zawodniczka.
Atmosfera w reprezentacji jest dobra, siatkarka podkreśliła, że dobre wyniki są kwestią czasu. – Trener Lavarini ma inne spojrzenie na siatkówkę treningi są inne, widzimy jego wizję gry i dostosowujemy się do jego wymagań. Mamy duży nacisk na siłownię, musimy zbudować dużą wytrzymałość. Współpraca układa nam się bardzo dobrze. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, bardzo dobrze ze sobą się rozumiemy. W mistrzostwach świata chcemy zająć dobrą lokatę. Pierwszy mecz będzie punktem wyjściowym. Jestem dobrej myśli jeżeli chodzi o naszą przyszłość. Jako drużyna możemy się rozwijać i możemy grać coraz lepiej. Brazylia to drużyna z najwyższej półki. Są bardzo doświadczone i to przede wszystkim je charakteryzuje zakończyła Olivia Różański – zakończyła siatkarka.
Autorka wywiadu: Sara Kalisz tvp.sport
źródło: sport.tvp.pl