– O tym, że mamy najsilniejszą ligę siatkarzy na świecie, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po raz drugi wygrała Ligę Mistrzów i po raz drugi pokonała w finale przedstawiciela włoskiej Serie A – powiedział mistrz olimpijski i świata Włodzimierz Sadalski. – Kędzierzynianie zapisywali i zapisują historię polskiej siatkówki – przyznał Stanisław Gościniak.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w Lublanie Trentino Itas 3:0 (25:22, 25:20, 31:29). Kędzierzynianie obronili tytuł wywalczony przed rokiem w Weronie! To drugi złoty medal drużyny z Opolszczyzny w tych europejskich rozgrywkach.
Kędzierzynianie kilka dni temu wywalczyli tytuł mistrza Polski. Wcześniej sięgnęli po Puchar Polski. – Nie ulega wątpliwości, że mamy klasową drużynę z najwyższej półki – dodał mistrz olimpijski i świata.
Włodzimierz Sadalski oglądał w Lublanie finał Ligi Mistrzów. – Było dużo kibiców z Polski, ale włoskich jeszcze więcej. Atmosfera w hali była bardzo sportowa, godna wielkiego sportowego widowiska. Sympatycy Trentino jak i gracze tego klubu zostali szybko i skutecznie uciszeni. Zaczęliśmy oglądać sztukę jednego aktora – powiedział.
Włodzimierz Sadalski podkreślił, że „ZAKSA zagrała bardzo dojrzale. Zawodnicy nie filozofowali, nie szukali nadzwyczajnych rozwiązań, grali to, co umieją najlepiej. Siatkówka w ich wykonaniu była prosta, cierpliwa, ale bardzo skuteczna. Powtarzali dwa-trzy razy akcję i zwykle kończyli – powiedział Włodzimierz Sadalski.
– Dzisiaj otrzymaliśmy kolejny dowód na siłę polskiej siatkówki – powiedział mistrz świata z 1974 roku Stanisław Gościniak. – Spotkanie podzieliłbym na dwie części. Pierwsza składała się z pierwszego i drugiego seta. Przebiegała pod dyktando mistrza Polski. Był lepszy w sposób nie podlegający dyskusji. Przewyższał włoski zespół pod każdym względem. Rywale popełniali błędy, byli bezradni – powiedział Stanisław Gościniak.
Jak podkreślił mistrz świata z 1974 roku „dla dobra widowiska był jeszcze trzeci set.” – Mieliśmy w nim bardzo dużo emocji, które zakończyły się pomyślnie. Odnieśliśmy sukces ważny dla całej polskiej siatkówki. Kędzierzynianie zagrali na bardzo wysokim poziomie. I chwała im za to – powiedział.
Tradycyjnie Stanisław Gościniak zwracał uwagę na występ rozgrywających. Wielokrotnie chwalił Marcina Janusza. – W niedzielny wieczór zaprezentował się jako dojrzały rozgrywający. Byłem pod wrażeniem występu tego zawodnika. Oczywiście cały zespół zasłużył na słowa uznania, ale jeszcze chciałbym pochwalić Kamila Semeniuka. Jego ostatnia akcja w tym spotkaniu była prawdziwym majstersztykiem – zaznaczył Stanisław Gościniak.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdobyła wcześniej Puchar Polski i mistrzostwo kraju. Mocnym i pięknym akcentem zakończyła sezon 2021/22. – Kędzierzynianie zapisywali i zapisują historię polskiej siatkówki – zakończył Stanisław Gościniak.
źródło: plusliga.pl