– Szczyrk wydaje się dobrym miejscem na zgrupowanie. Infrastruktura jest w porządku. Mamy w hali dwa boiska, więc możemy pracować w pożądany przez nas sposób. Dodatkowo lokalizacja jest sprzyjająca takim aktywnościom – skomentował swoje pierwsze wrażenia ze zgrupowania trener reprezentacji kobiet Stefano Lavarini.
– Takie zgrupowanie to dla wszystkich jak pierwszy dzień w szkole. Nikt nie wie, czego się spodziewać. Zarówno zawodniczki, jak i sztab są w takiej samej sytuacji. Jesteśmy tu od razu po zakończeniu sezonu. Niektóre zawodniczki miały tylko tydzień przerwy. Chcemy w spokoju się przygotowywać i łapać formę, nie myśląc o tym, że w ciągu kilku tygodni rozpoczynamy już rywalizację w ważnym turnieju. Nie będziemy na razie niczego zmieniać w ciągu dwóch tygodni – dodał włoski szkoleniowiec.
Lavarini opowiedział również jakie są najbliższe szkoleniowe plany w kadrze. – Popracujemy trochę z piłką i nauczymy się jak pracować, żeby wzajemnie się poznać. Powiedziałem dziewczynom, żeby na razie były sobą i nic jeszcze nie zmieniały, to na początek wystarczy. W ciągu następnych tygodni zobaczymy co pozmieniać i co ze sobą zgrać. Na razie trenujemy bez Asi Wołosz, która 22 maja gra jeszcze finał Ligi Mistrzyń i zapewne przyjedzie na zgrupowanie po naszych towarzyskich meczach z Niemcami. Musi mieć trzy, cztery dni odpoczynku, więc pewnie będzie z nami na jeden, dwa dni przed wylotem do Stanów Zjednoczonych.
Swoimi wrażeniami z pierwszego treningu podzieliła się Maria Stenzel. – Jechałam tu podekscytowana, więc emocje na pewno były. Pierwsze wrażenia są na pewno pozytywne. Pierwszy trening był typowo rozruchowy. Było trochę intensywności i techniki. Dobrze się to zaczęło. Mieliśmy też trochę testów na siłowni, później spędziliśmy już czas w hali.
Zadowolona była również Aleksandra Gryka. – Sztab na razie zapowiada się świetnie. Mamy w nim bardzo zróżnicowane charaktery i myślę, że bardzo dużo doświadczenia jest w tej grupie, więc mam nadzieję, że jak najwięcej z tego wyciągniemy. Pierwsze treningi były świetnie przemyślane i zorganizowane, nie było tutaj przypadkowych ruchów.
źródło: opr. własne, Polska Siatkówka