Lukas Tichacek ostatni sezon spędził na zapleczu PlusLigi, występując w zespole Gwardii Wrocław. Teraz rozgrywający ma wrócić tam, gdzie zaczynał swoją karierę – do czeskiej Dukli Liberec, która podobnie jak i drużyna z Wrocławia, nie ma za sobą udanych rozgrywek.
Dukla Liberec to jeden z najbardziej rozpoznawalnych czeskich klubów, ale w ostatnim sezonie nie spisała się najlepiej. Nic więc dziwnego, że w drużynie dojdzie do zmian. Nowym trenerem zostanie Martin Demar, a władze zespołu postawiły także zakontraktować Lukasa Tichacka.
– To dla nas duże wzmocnienie. Lukas nie przychodzi do nas, żeby walczyć o miejsce poza podium, ale żeby wrócić na szczyt ligi. Cieszę się, że wraca tutaj, gdzie w wieku 18 lat zaczynał swoją bogatą karierę – mówił dyrektor klubu z Liberca Pavel Šimoníček.
Lukas Tichacek po odejściu w 2006 roku przeszedł do niemieckiego VfB Friedrichshafen, z którym wywalczył złoty medal Ligi Mistrzów. Potem przez siedem sezonów bronił barw Asseco Resovii Rzeszów i z rzeszowskim klubem trzy razy sięgał po mistrzostwo Polski. Potem Tichacek grał jeszcze w MKS-się Będzin, a w latach 2019-2021 w CEZ Karlovarsko. W poprzednim sezonie rozgrywający występował w Gwardii Wrocław, której jednak nie udało się wywalczyć awansu do PlusLigi.
Zobacz również:
Karuzela transferowa I ligi mężczyzn
źródło: opr. własne, www.idnes.cz
