Drużyna z Tarnowa wygrała pierwszą bitwę o prawo gry w TAURON Lidze. Mielczanki tylko w pierwszym secie były równorzędnym rywalem dla tarnowianek. W drugim i trzecim nie miały zbyt wiele do powiedzenia i musiały uznać wyższość drużyny z Małopolski. Kolejny mecz zostanie rozegrany w niedzielę.
Stawka meczu nie sparaliżowała żadnej z drużyn, obie toczyły zacięty pojedynek (3:3, 5:5). Z biegiem czasu podopieczne trenera Marcina Wojtowicza popełniły błędy własne, przegrywały 8:10, a kilka chwil później 11:15. Dzięki Wiktorii Kowalskiej i jej trudnym zagrywkom doszło do remisu po 15. Mielczanki stanęły w miejscu, myliły się w ataku, popełniły błędy własne. Po tym jak kiwką popisała się Gabriela Ponikowska po raz drugi o przerwę na żądanie poprosił trener Mirosław Zawieracz, było 19:16 dla drużyny z Małopolski. Zespół z Tarnowa lepiej zagrał w obronie oraz na siatce, nie do zatrzymania w ataku była Wiktoria Kowalska (23:19). Atak tej zawodniczki zamknął tę część meczu.
W drugiej partii spotkania przez dłuższy czas wynik oscylował wokół remisu (3:3, 5:5). Dwa błędy własne gospodyń dały ekipie z Podkarpacia dwupunktową przewagę (10:8). Riposta miejscowej ekipy była natychmiastowa, w polu ręki nie zwalniała Magdalena Szabó, jej koleżanki punktowały w bloku i prowadziły 12:10. Punktowy blok Wiktorii Kowalskiej dał tarnowiankom trzypunktową przewagę (14:11). Podobnie jak to miało miejsce w pierwszym secie mielczanki popełniły błędy własne, myliły się w ataku, przegrywały 14:18. Przyjezdne pojedynczymi akcjami próbowały odwrócić losy tego seta, wprawdzie zbliżyły się na dwa punkty, lecz nie przyniosło to żadnego rezultatu, przegrywały 17:19. Końcówka seta należała do tarnowianek, postawiły one szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich rywalki. Po ataku Klaudii Świstek było 23:18, punktowy blok Gabrieli Ponikowskiej sprawił, że drużyna z Tarnowa wygrała drugą partię spotkania.
Tarnowianki poszły za ciosem, odrzuciły od siatki swoje rywalki, kontrataki zamieniały w punkty. Atak Klaudii Świstek dał im trzypunktową przewagę (5:2). Podopieczne trenera Marcina Wojtowicza dyktowały warunki gry, po ataku Wiktorii Kowalskiej ich przewaga wzrosła do czterech punktów (8:4). Set ułożył się po myśli gospodyń, atak ze środka Aleksandry Gancarz dał miejscowej ekipie czteropunktową zaliczkę (12:8). Set toczył się pod wyraźne dyktando PWSZ. W drużynie gości nie było zawodniczki, która wzięłaby na siebie ciężar gry. Mielczanki popełniły błędy własne, było 18:12. Trener Zawieracz dokonał wielu zmian w składzie, zabiegi te nie przyniosły żadnych rezultatów. Przyjezdne popełniły błąd w polu zagrywki w ostatniej akcji i przegrały seta 19:25.
MVP: Gabriela Ponikowska
Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów – ITA TOOLS Stal Mielec 3:0
(25:21, 25:19, 25:19)
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 1-0 dla PWSZ
Składy zespołów:
PWSZ: Wawrzyniak (2), Szabo (10), Gancarz (11), Ociepa, Kowalska (19), Świstek (4), Pawłowska (libero) oraz Nowacka i Ponikowska (10)
Stal: Gawlak (4), Stroiwąs (1), Molenda (7), Mras (4), Bryda (9), Szczygioł (3), Samul (libero) oraz Muszyńska (5), Lach (2), Czerwińska (4) i Pancewicz (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w I lidze kobiet
źródło: inf. własna
