Przed GKS-em Katowice ostatni mecz w tym sezonie. Podopieczni Grzegorza Słabego będą chcieli doprowadzić do złotego seta i odwrócić losy rywalizacji o 7. miejsce z Treflem Gdańsk. – Jest koniec sezonu i nie ma co ukrywać, że ciężko się zebrać. Musimy pokazać, że kochamy to, co robimy, że szanujemy swoją pracę, którą wykonaliśmy przez cały sezon i kibiców, którzy nas wspierali. Chcemy w każdym meczu pokazać się z jak najlepszej strony i mam nadzieję, że uda nam się to w tym ostatnim spotkaniu i doprowadzimy do złotego seta – mówił przed pojedynkiem w Ergo Arenie środkowy katowiczan Piotr Hain.
GKS Katowice w środę wieczorem zakończy swój sezon PlusLigi. Siatkarze ze Śląska walczą o 7. lokatę z Treflem Gdańsk, w pierwszym meczu 3:2 triumfowali gracze z Gdańska. – Musimy przede wszystkim wolicjonalne to w sobie wyzwolić. Jest koniec sezonu i nie ma co ukrywać, że ciężko się zebrać. Musimy pokazać, że kochamy to, co robimy, że szanujemy swoją pracę, którą wykonaliśmy przez cały sezon i kibiców, którzy nas wspierali. Chcemy w każdym meczu pokazać się z jak najlepszej strony i mam nadzieję, że uda nam się to w tym ostatnim spotkaniu i doprowadzimy do złotego seta – zapowiedział Piotr Hain, który sam chętnie podejdzie do tego ostatniego pojedynku. – Ja lubię to, co robię i nigdy nie przyszedłem do pracy po to, żeby tylko podbić kartę. Taka motywacja mi wystarcza.
Dla ekipy prowadzonej przez Grzegorza Słabego był bardzo udany, po raz pierwszy GKS uplasował się w fazie play-off i choć przegrał z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle w ćwierćfinale, to może być zadowolony ze swojej postawy. – Niezależnie od tego, jak zakończymy rozgrywki, to ten sezon trzeba ocenić bardzo pozytywnie. Dokonaliśmy czegoś, co jeszcze w historii GKS-u Katowice się nie zdarzyło. Awansowaliśmy do fazy play-off i to jest wielka rzecz. Byliśmy stawiani w roli zespołu skazanego na pożarcie przed tym sezonem, nikt na nas nie stawiał. My atmosferą, drużynową postawą i tym, że dobrze się rozumiemy i tworzymy fajną grupę ludzi, osiągnęliśmy fajny wynik. Na pewno można wyciągnąć pojedyncze mecze, które były dobre. Trzeba o tym pamiętać i postarać się, żeby to nie zniknęło przez to, że przegraliśmy ćwierćfinał czy mecz z Treflem Gdańsk. To był bardzo dobry sezon i musimy o nim mówić w samych pozytywnych emocjach – podsumował doświadczony środkowy katowickiej ekipy.
źródło: GKS Katowice - Facebook, opr. własne