W pierwszym ćwierćfinałowym meczu TAURON Ligi Developres Bella Dolina pokonał zespół BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:2. Rzeszowianki pewnie wygrały dwie pierwsze partie, w trzecim i czwartym secie lepsze okazały się bielszczanki. O zwycięstwie miał zadecydować tie-break, w nim od samego początku dominowały rzeszowianki i rozstrzygnęły tę część meczu na swoją korzyść. Kolejne spotkanie pomiędzy tymi drużynami zostanie rozegrane w sobotę pod Klimczokiem.
Spotkanie rozpoczęło się od dwupunktowego prowadzenia Developresu. Zaraz się na nim umocnił, gdyż przyjezdne nie zdołały uniknąć błędów własnych (2:8). Nie bez znaczenia była także dobra gra w obronie rzeszowianek. Udane kontrataki Kary Bajemy sprawiły więc, że gospodynie mogły się cieszyć z bardzo dużej przewagi w okolicach połowy seta (13:5). Za to później asa serwisowego dołożyła jeszcze Magdalena Jurczyk. Developres kontrolował zatem całą partię od początku do końca. Co prawda w końcówce bielszczanki zapunktowały jeszcze blokiem, ale ostatecznie to ich rywalki triumfowały po mocnych atakach Ann Kalandadze (25:16).
Początek kolejnej odsłony okazał się wyrównany. To jednak rzeszowianki wyszły jako pierwsze na dwupunktowe prowadzenie po ataku Malwiny Smarzek (5:3). Taki stan nie utrzymał się za długo, gdyż asem serwisowym popisała się Ewelina Polak. Tym samym odpowiedziała szybko Anna Stencel, która bezpośrednio z pola serwisowego zdobyła aż dwa oczka (10:7). Bielszczanki nie zamierzały się jednak poddawać i cały czas utrzymywały kontakt punktowy. Dopiero więc po skutecznych atakach Bajemy i Jeleny Blagojević udało się gospodyniom przywrócić bezpieczną sytuację. Po udanym bloku miały już o pięć oczek więcej od przeciwniczek (18:13). Ta przewaga pozwoliła rzeszowiankom na sięgnięcie po kolejne zwycięstwo, o którym przesądził atak po bloku Blagojević (25:18).
W trzecim secie także rzeszowianki wyszły jako pierwsze na dwupunktowe prowadzenie po asie serwisowym Jurczyk (5:3). W dodatku, gospodynie wykazały się czujnością na siatce, dzięki której powiększyły przewagę do czterech oczek. Nic z niej jednak nie pozostało, gdy dobrze w ataku spisała się Gabriela Orvošová, a z przechodzącej piłki skorzystała Martyna Borowczak (11:11). Blokiem musiała więc pograć Jurczyk, aby to znowu Developres znalazł się w lepszej sytuacji. Po świetnej zagrywce Bajemy miał więc już o trzy oczka więcej (14:11). Zaraz po niej swoją dobrą dyspozycję w polu serwisowym potwierdziła Jurczyk. Walka trwała jednak dalej i po ataku Weroniki Szlagowskiej dystans między drużynami ponownie się zmniejszył (16:17). Po jej kolejnej udanej akcji był już więc remis. Bielszczanki wyczuły swoją szansę i dzięki swojej czujnej grze na siatce wypracowały sobie cenne dwa oczka przewagi. To pozwoliło im na wygranie tej partii, w której „kropkę nad i” postawił atak Orvošovej (25:22).
Od czteropunktowego prowadzenia Developresu zaczęła się partia numer cztery. Swój szczególny udział miała w tym Smarzek. Po asie serwisowym Magdaleny Janiuk dystans na moment się zmniejszył, ale błędy przyjezdnych szybko przywróciły zespół z Rzeszowa na wyższe prowadzenie (10:6). Punktową zagrywką musiała się więc popisać Szlagowska, aby BKS po ataku Orvošovej doprowadził do wyrównania. Dzięki czujności na siatce to więc bielszczanki miały już o dwa oczka więcej (13:11). Po ataku w aut Borowczak sytuacja się jednak odwróciła i to Developres był w lepszej sytuacji. Mimo tego wynik w dalszym ciągu oscylował wokół remisu. Po wygranej walce na siatce to jednak BKS był bliżej przedłużenia rywalizacji w tym spotkaniu (21:18). Taki stan się mimo wszystko nie utrzymał, gdyż w trudnych sytuacjach nie zawiodła Bajema. Losy tej odsłony rozstrzygnęły się więc dopiero pod sam koniec, kiedy to przyjezdne udowodniły swoją wyższość. Po raz kolejny decydujący okazał się atak Orvošovej (25:23).
Już na początku tie-breaka nie zabrakło asa serwisowego, którym popisała się Bajema (2:1). Do niego dodała skuteczny atak z drugiej linii, po którym jej zespół miał o dwa oczka więcej. Powiększył jeszcze przewagę, gdy w polu serwisowym świetnie spisała się Jurczyk (5:2). Za to przed zmianą stron Developres dołożył skuteczny blok. To napędziło gospodynie, które atakiem zdobywały kolejne punkty (10:4). Nie wypuściły już więc zwycięstwa z rąk i ostatecznie to one triumfowały w tym długim pojedynku po ataku Blagojević (15:7).
MVP: Jelena Blagojević
Developres Bella Dolina Rzeszów – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:2
(25:16, 25:18, 22:25, 23:25, 15:7)
Stan rywalizacji play-off do dwóch zwycięstw:
1-0 dla Developresu
Składy zespołów:
Developres: Blagojević (21), Stenzel (8), Wenerska (2), Bajema (21), Smarzek (19), Jurczyk (10), Szczygłowska (libero) oraz Witowska, Rapacz (1), Kalandadze (3) i Bińczycka
BKS: Kazała (6), Polak (1), Pierzchała (10), Świrad (1), Orvosova (32), Szlagowska (9), Drabek (libero) oraz Borowczak (9), Janiuk (2), Chmielewska (2), Bartkowska (2) i Mazur (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w TAURON Lidze
źródło: inf. własna
