CEZ, Jihostroj i Aero po raz drugi pokonały rywali w ćwierćfinałach ligi czeskiej i już tylko jednej wygranej brakuje im do znalezienia się w półfinale. Bardziej zacięta jest konfrontacja drużyn z Kladna i Pragi, bowiem w niej jest remis 1:1. We wtorek dobry mecz rozegrał Łukasz Wiese, zdobywając 12 punktów.
O krok od półfinału jest CEZ Karlovarsko, który w Libercu nie oddał nawet seta miejscowej Dukli. Mecz jednak nie był jednostronnym widowiskiem, a praktycznie wszystkie partie rozstrzygały się w końcówkach. Gospodarze dotrzymali kroku faworytom na siatce, ale mniejsza liczba błędów własnych i 5 asów serwisowych przechyliły szalę zwycięstwa na stronę przyjezdnych.
Ponownie ich liderem był Patrik Indra, który zdobył 17 oczek, a 12 dołożył Łukasz Wiese. Polski przyjmujący 11 z nich wywalczył w ataku (ponad 70% skuteczności) oraz popisał się 1 asem serwisowym. Słabiej poszło mu w przyjęciu, w którym angażowany był 18 razy, popełnił 2 błędy, a jego skuteczność oszacowano na 39%.
Niespodzianki nie sprawiło Usti nad Labem, które po raz drugi musiało uznać wyższość Jihostroj Czeskie Budziejowice. We własnej hali nie urwało nawet seta faworytom. Jedynie w bloku dotrzymało im kroku, a w pozostałych elementach uwidoczniła się mniejsza lub większa przewaga gości. Największa była w ataku, w którym uzyskali 56% skuteczności. Tym razem prym w ich szeregach wiódł Martin Licek, który zanotował na koncie 17 oczek.
Po raz drugi Aero Odolena Voda wykazała wyższość nad VK Pribram. Przed własną publicznością gładko pokonała rywali 3:0, w żadnym z setów nie pozwalając im dobrnąć do granicy 20 punktów. Jej przewaga zaczynała się na zagrywce (8 asów), a kończyła w ataku, w którym uzyskała ponad 50% skuteczności. Niemal już tradycyjnie pierwsze skrzypce w zespole grał Martin Hladik, który zgromadził 16 punktów na koncie.
Stan rywalizacji wyrównała za to drużyna z Kladna, która u siebie 3:1 pokonała Lvi Praga. Mecz był bardzo zacięty, a trzy sety rozstrzygały się w samych końcówkach. Nie był jednak ładnym widowiskiem, bo w samej zagrywce oba zespoły popełniły ponad 40 błędów. W niej też gospodarze osiągnęli większe zyski, co poprowadziło ich do wygranej. Pierwszoplanową postacią w ich szeregach był Niklas Seppanen, który wywalczył 16 oczek.
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off ligi czeskiej siatkarzy
źródło: inf. własna