Rzutem na taśmę Solna Wieliczka zapewniła sobie utrzymanie w I lidze kobiet. W ostatnim spotkaniu pokonała ona beniaminka ze Stężycy 3:10. – Był to nasz dobry mecz, zaprezentowałyśmy swoją najlepszą siatkówkę. Szkoda że nie zagramy w play-off – powiedziała MVP tego meczu Joanna Ciesielczyk.
Stawką meczu Solnej Wieliczka z Wieżycą Stężyca było bezpieczne utrzymanie bez konieczności rozgrywania meczów w fazie play-out. – Przez cały sezon trenowałyśmy i wiedziałyśmy, że ten mecz musimy wygrać. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że gramy z mocnym przeciwnikiem, byłyśmy bardzo mocno zmobilizowane. Zaprezentowałyśmy swoją najlepsza siatkówkę w tym meczu – oceniła postawę Solnej przyjmująca.
Siatkarka podkreśliła, bardzo dobrą grę w obronie, która miała istotny wpływ na końcowe zwycięstwo. – Bardzo dobrze zagrałyśmy w obronie i wykorzystałyśmy swoje kontrataki, grałyśmy cierpliwie i to było kluczem do naszego zwycięstwa – dodała zawodniczka. W trzeciej partii spotkania wieliczanki przegrywały 13:17, pomimo tego nie zwiesiły głów i walczyły do końca. – Nie poddawałyśmy się, wynik nie był 20:24, walczyłyśmy do końca, we wcześniejszych meczach nasza gra tak nie wyglądała. Dzięki naszej dobrej postawie wygrałyśmy tego seta oraz cały mecz – stwierdziła zawodniczka.
Solna miała szanse na grę w fazie play-off, przegrała kilka meczów w końcówce i tym samym mecz z Wieżycą okazał się być meczem o „wszystko” – Był to dobry sezon w naszym wykonaniu, stać nas było na więcej. Szkoda, że zajęłyśmy dziewiąte miejsce w lidze i zakończyłyśmy ligowe rozgrywki. Ten mecz z Wieżycą pokazał, że mogłyśmy zagrać w play-off. Sztuka ta nam się nie udała. Dla mnie ten sezon był bardzo udany, ponieważ przez cały sezon grałam i było to dla mnie bardzo wartościowe, ekipa Solnej. Dzięki grze w Wieliczce czułam się pewnie na boisku. Jak na razie nie podjęłam jeszcze decyzji, gdzie zagram w przyszłym sezonie – zakończyła Joanna Ciesielczyk.
źródło: Solna Wieliczka - facebook