Solna Wieliczka okazała się lepsza od zespołu Wieżycy, pokonała tę drużynę 3:0. Dzięki zwycięstwu rzutem na taśmę ekipa z Małopolski wyprzedziła w tabeli swoje rywalki i zajęła 9. miejsce na koniec sezonu. Tym samym podopieczne trenera Ryszarda Litwina uniknęły gry w fazie play-out. Stężyczanki o zachowanie miejsca w lidze zagrają z ostatnim Libero Aleksandrów Łódzki.
Pierwsze akcje tego meczu pokazały, że spotkanie będzie zacięte. Obie ekipy grały punkt za punkt, żadnej z nich nie udało się zbudować przewagi. Motorem napędowym wieliczanek była Joanna Ciesielczyk. Do stanu po 8 wynik był remisowy, następnie miejscowa drużyna odrzuciła do siatki swoje rywalki, czujnie zagrała na siatce i prowadziła 11:8.
Po przerwie wziętej przez trenera Dawida Michora jego podopieczne wyrównały stan rywalizacji na 12:12, atakowała Natalia Bandurska. Nie do zatrzymania była wspomniana Joanna Ciesielczyk, po jej zbiciach gospodynie zbudowały sobie czteropunktową przewagę (19:15). Po raz drugi grę przerwał trener Michor. Posunięcie to na niewiele się zdało, przewaga wieliczanek wzrosła do pięciu punktów (22:17). Przyjezdne nie poddawały się, zbliżyły się na jeden punkt do swoich przeciwniczek, nieźle spisała się Zuzanna Kuligowska, ale Wieżyca przegrywała 22:23. Ostatnie słowo w tym secie należało do ekipy z Małopolski, która wygrała tę część zmagań w stosunku 25:23.
W drugim secie meczu, gra falowała, najpierw prowadziła ekipa z Kaszub 4:1, po czym po serii błędów zespołu gości doszło do remisu (4:4). Atak Joanny Ciesielczyk sprawił, że miejscowa ekipa prowadziła 13:10. Przy serii zagrywek tej zawodniczki Solna odskoczyła swoim rywalkom na sześć punktów (17:11). Podopieczne trenera Dawida Michora miały problemy z przyjęciem, nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia. Do stanu 23:17 utrzymała się sześciopunktowa przewaga wieliczanek. Wówczas przydarzył im się przestój, zespół Wieżycy punktował w bloku, dobrze spisała się Natalia Rejment. Przewaga Solnej zmalała do dwóch punktów (23:21), ostatnie dwie akcje tego seta należały do podopiecznych trenera Ryszarda Litwina. Gospodynie wygrały drugiego seta 25:21 i przybliżyły się do końcowego zwycięstwa.
Wieliczanki na początku trzeciego seta prowadziły 8:6, po czym stanęły w miejscu. Serią trudnych zagrywek popisała się Natalia Rejment. Stężyczanki odrobiły straty i miały dwa punkty więcej niż ich rywalki (10:8). Role na boisku odwróciły się, inicjatywę przejął beniaminek. Zespół z Kaszub podbijał ataki swoich rywalek, kontrataki zamieniał w punkty i powiększył przewagę do czterech oczek (17:13). Sygnał do odrabiania strat dała Natalia Ciesielska, w ataku nie do zatrzymania była Joanna Ciesielczyk, tablica wyników wskazała remis (17:17). Do stanu po 20 gra toczyła się punkt za punkt. Wieliczanki lepiej zagrały na siatce, po raz kolejny dała znać o sobie Joanna Ciesielczyk. Jej ataki w końcówce zadecydowały o zwycięstwie Solnej i przedłużeniu ligowego bytu na kolejny sezon.
MVP: Joanna Ciesielczyk
Solna Wieliczka – Wieżyca Stężyca 3:0
(25:23, 25:21, 25:21)
Składy zespołów,:
Solna: Tkazyk (1), Ciesielczyk (23), Ciesielska (7), Kuriata (4), Drecka (8), Budnik (9), Reszelewska (libero) oraz Marcyjanik, Maksajda (1), Wieczorek (1)
Wieżyca: Rejment (17), W. Kubryn (8), Kuligowska (13), Milkowska (1), O. Kubryn (3), Bandurska (3)I. Dabrowska (libero) oraz Podlaska (7), Kurnikowska, Duszyńska, Ropela-Puzdrowska (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela i ligi kobiet
źródło: inf. własna