Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: Płomień z trzema punktami, Solna w odwrocie

I liga K: Płomień z trzema punktami, Solna w odwrocie

fot. Michał Szymański

Nie wiedzie się drużynie Solnej w rundzie rewanżowej. Wieliczanki przegrały 1:3 z Płomieniem Sosnowiec. Porażka ta sprawiła, że w ostatniej kolejce zagrają mecz o przysłowiowe „życie” z Wieżycą. Wieliczanki nie mogą pozwolić sobie na porażkę, ponieważ ta sprawi, ze zagrają w fazie play-out. Płomień po zwycięstwie w Wieliczce przystąpi do fazy play-off z szóstego miejsca

Mecz w Wieliczce był ważny dla jednej jak i dla drugiej drużyny. Wieliczanki wciąż nie są pewne spokojnego bytu, a sosnowiczanki walczą o zachowanie szóstego miejsca przed fazą play-off. Od samego początku na boisku trwała zacięta rywalizacja. Płomień po ataku Barbary Cembrzyńskiej prowadził 3:1, riposta miejscowej ekipy była natychmiastowa, po błędach swoich rywalek doprowadziła ona do remisu po 4. Do stanu 10:10 toczyła się w miarę wyrównana gra. Podopieczne trenera Ryszarda Litwina punktowały w bloku i miały trzy punkty więcej od swoich rywalek (13:10). Przerwa na żądanie wzięta przez trenera Krzysztofa Zabielnego okazała się być dobrym posunięciem, jego podopieczne za sprawą trudnych zagrywek Barbary Cembrzyńskiej doprowadziły do remisu po 13. Żadnej  z drużyn nie udało się wypracować przewagi, wynik był remisowy (14:14, 16:16). Zespół z Sosnowca po atakach Moniki Głodzińskiej oraz Barbary Cembrzyńskiej prowadził 19:17 i poszedł za ciosem. Przyjezdne lepiej zagrały na siatce, miały trzy punkty więcej niż Solna (21:18). Drużyna z solnego miasta nie zwiesiła głów, asem serwisowym popisała się Łucja Kuriata, wieliczanki przegrywały 21:22. Końcówka seta należała do sosnowiczanek, punktowy blok Wiktorii Paluszkiewicz zamknął tę część zmagań.

Od mocnego uderzenia rozpoczęły grę siatkarki Płomienia w drugiej partii spotkania. Odrzuciły od siatki miejscowe zawodniczki, prowadziły 6:1, grę przerwał trener Ryszard Litwin. Było to dobre posunięcie, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Wiktoria Maksajda, punktowała Natalia Ciesielska  i wieliczanki zniwelowały straty do jednego punktu, przegrywały 5:6. Więcej do powiedzenia miały „Płomyki”, czytały grę swoich rywalek, punktowały w bloku i po tym jak punkt w tym elemencie zdobyła Magdalena Trojnar miały pięciopunktową przewagę (12:7). Ta przewaga zespołu gości utrzymała się do  stanu 16:10. Kolejne dwa punkty zdobyła Łucja Kuriata, siatkarki Płomienia  popełniły błędy, ich przewaga zmalała do trzech punktów (16:13). Wieliczanki zerwały się do ataków, tym razem to one przejęły inicjatywę. Nie popełniły błędów własnych, punktowały w bloku, odrobiły straty i prowadziły 21:20. Przy stanie 23:23 dwukrotnie czujnie w bloku zagrała Nikola Abramajtys i tym samym to zespół gości po raz drugi w tym meczu cieszył się z wygranego seta.

W kolejnej odsłonie tego meczu wieliczanki przy serii zagrywek Łucji Kuriaty zbudowały sobie pięciopunktową przewagę (8:3). Przyjezdne popełniły wiele prostych błędów, seriami traciły punkty. Przy serii zagrywek Natalii Ciesielskiej tablica wyników wskazała prowadzenie gospodyń 14:5. Zadowolone tak wysokim prowadzeniem podopieczne trenera Litwina także popełniły błędy własne, myliły się w ataku, w efekcie tego ich przewaga stopniała do czterech punktów (18:14). Przerwa na żądanie wzięta przez trenera Solnej  okazała się być dobrym posunięciem. Nie do zatrzymania w ataku była Joanna Ciesielczyk (22:15). Chwilowy przestój gospodyń nie miał wpływu na ich zwycięstwo, atak Natalii Budnik zamknął tę część meczu.

W ostatniej części  spotkania wieliczanki po ataku Joanny Ciesielczyk prowadziły 5:2. Sosnowiczanki nie pozostały dłużne, przy serii zagrywek Marii Woźniczki odrobiły straty i miały dwa punkty więcej niż Solna (10:8). Gra falowała, więcej do powiedzenia miały  przyjezdne, nieźle spisała się Maja Bodzęta, po jej punktowym bloku było 14:12. Wieliczanki nie pozostały dłużne swoim rywalkom, doprowadziły do remisu po 16. Ciężar gry na siebie wzięła Barbara Cembrzyńska, po jej zbiciach było 18:16. Gospodynie walczyły jak mogły, więcej atutów po swojej stronie miały siatkarki z Sosnowca. W końcówce seta atak oraz as serwisowy Nikoli Abramajtys dał im trzypunktową przewagę. Jak się później okazało był to moment zwrotny tego seta. Atak ze skrzydła Mai Bodzęty zapewnił  Płomieniowi końcowe zwycięstwo.

MVP: Barbara Cembrzyńska

WTS Solna Wieliczka – Asotra Płomień Sosnowiec 1:3
(22:25, 23:25, 25:21, 23:25)

Składy zespołów:
Solna: Tkaczyk, Ciesielczyk (20), Ciesielska (18), Kuriata (13), Budnik (11), Dreczka (9), Reszelewska (libero) oraz Wieczorek (1) i Marcyjanik
Płomień: Trojnar (3), Paluszkiewicz (5), Woźniczka (4), Głodzińska (18), Cembrzyńska (22), Abramajtys (10), Colik (libero) oraz Sidor (4), Klekot, Piśla i Bodzęta (5)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-03-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved