W meczu ostatniej kolejki TAURON Ligi ŁKS Commercecon Łódź w trzech setach wygrał z rywalem z Bielska-Białej. Tym samym przypieczętował trzecie miejsce w tabeli przed kolejną fazą rozgrywek. – Dla nas najważniejsze jest to, żeby grać i wygrywać. My też potrzebujemy tych wygranych – mówiła po tym spotkaniu przyjmująca zespołu z Łodzi Martyna Grajber.
– Trener nas ostrzegał, że Bielsko bardzo dobrze gra u siebie i wiele zespołów tutaj miało potknięcia. Na pewno hala jest specyficzna, jest dużo większa niż nasza hala i te punkty odniesienia mogą się dosyć różnić. Sztab nas przestrzegał przed tym – mówiła Grajber.
Mimo przestróg trenera jej zespół po raz kolejny pewnie pokonał bielszczanki. – Dobrze nam się gra z Bielskiem, dobrze funkcjonuje blok-obrona i dzisiaj nasza rozgrywająca też świetnie rozdawała piłki. Także myślę, że to też było kluczem do tego zwycięstwa – dodała.
Pomimo zapewnionego trzeciego miejsca w tabeli łodzianki zagrały pierwszym składem, co przełożyło się na ich pewną wygraną w tym spotkaniu. – Dla nas najważniejsze jest to, żeby grać i wygrywać. My też potrzebujemy tych wygranych. Do każdego meczu staramy się podchodzić osobno i tak samo skoncentrowane, z taką samą energią, żeby nauczyć się tego rytmu meczowego, wygrywania, pójścia za ciosem, żebyśmy nie falowały naszą grą. Właśnie dlatego nie chciałyśmy odpuścić tego spotkania dla tych innych rzeczy, które mogą nam zaprocentować w przyszłości – skomentowała ten fakt przyjmująca.
Siatkarka ŁKS-u odniosła się także do tematu kolejnej fazy ligowych rozgrywek. – Myślę, że kalkulacje nas omijają, bo każda z drużyn będzie trudnym rywalem i będą to trudne mecze. Jeżeli chce się wygrać to najważniejsze trofeum, to trzeba grać z każdym i wygrywać z każdym. Nie ma tutaj innej drogi. Jeżeli uda nam się przejść dalej, w co głęboko wierzę, to myślę, że czy będzie to Rzeszów czy Police, musimy zagrać na 120% swoich możliwości – zakończyła.
źródło: BKS Bielsko-Biała - YouTube, opr. własne